Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy: Naszą odpowiedzialnością jest strzec tej pamięci

Dodano:
Rocznica katastrofy smoleńskiej. Orędzie prezydenta Dudy Źródło: YouTube / Prezydent RP Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie w 15. rocznicę katastrofy pod Smoleńskiem.

W czwartek przypada 15. rocznica katastrofy smoleńskiej, w której zginęli prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką oraz przedstawiciele najwyższych władz państwowych, parlamentarzystów, wojskowych i działaczy społecznych. Śmierć ponieśli także wszyscy znajdujący się na pokładzie pasażerowie, wraz z całą załogą.

Rocznica katastrofy smoleńskiej. Orędzie prezydenta

– To wciąż wielka, niezabliźniona rana w sercach rodzin, bliskich i przyjaciół zmarłych – powiedział prezydent Andrzej Duda na początku orędzia.

– Niestety niebezpieczeństwa, przed którymi przestrzegał, były ignorowane przez wielu polityków w Polsce i tych, którzy rządzili w zachodniej Europie. Dominowała polityka naiwnego resetu z Rosją. Dzisiaj wszyscy wiedzą, że Lech Kaczyński miał rację. To dla mnie wielki zaszczyt i wielkie zobowiązanie, że mogłem z nim blisko współpracować, a w 2015 roku zasiąść w tym samym gabinecie i kontynuować Jego misję. Urzeczywistniać wizję silnej Polski – twardo zabiegającej o swoje interesy – powiedziała głowa państwa.

– 15 lat temu, w blasku tysięcy zniczy przed Pałacem Prezydenckim, opłakując ofiary największej tragedii w powojennych dziejach Polski – znów dostrzegliśmy w Rzeczypospolitej naszą najcenniejszą rzecz wspólną. Dalece ważniejszą od dzielących nas różnic i doraźnych sporów. Potrafiliśmy i chcieliśmy być razem. W kronikach tamtego czasu pozostanie wspomnienie o przebudzeniu olbrzymiej siły, jaką jest solidarność – ale niestety i pamięć o tych, którzy próbowali ją złamać. Jednak wierzę, że próby zniszczenia tamtej jedności przez tzw. przemysł pogardy ostatecznie okryje zasłona hańby – mówił prezydent.

Andrzej Duda o racji stanu i strzeżeniu pamięci

Duda mówił m.in. o tym, że podczas gdy w Europie dominowała polityka "naiwnego resetu z Rosją", Lech Kaczyński rozpoznał zagrożenie wynikające z wciąż istniejących ciągot imperialnych Kremla. – To dla mnie wielki zaszczyt i wielkie zobowiązanie, że mogłem z nim blisko współpracować, a od 2015 roku kontynuować jego misję – powiedział prezydent.

Polityk podkreślił, że wszyscy kolejny liderzy polityczni muszą urzeczywistniać wizję silnej Polski, dbającej o swoje interesy. – Kolejni wybierani przez nas przywódcy muszą zjednoczyć się wokół priorytetów polskiej racji stanu, które w swoim politycznym testamencie pozostawił nam prezydent Lech Kaczyński – mówił. Zaznaczył, że Polska jest dalece ważniejsza od dzielących nas wszystkich sporów.

Duda podkreślił, że przemysłowi pogardy nie udało się wymazać pamięci o ludziach, którzy zginęli w Smoleńsku. – Pamięć Polaków, silna godna i wierna, okazała się potężniejsza niż jakiekolwiek próby walki z nią. Zaznaczył, że naszą wspólną odpowiedzialnością jest strzec tej pamięci i przekazywać ją potomnym.

Postulat ulicy im. Lecha Kaczyńskiego w Warszawie

– Dziękuję wszystkim, którzy przez te 15 lat walczyli, aby ta tragedia nie została przemilczana, tylko godnie upamiętniona. Szacunek dla jej Ofiar jest i pozostanie miarą szacunku wobec Polski i nas samych. Dlatego nie sposób pogodzić się z tym, że do dzisiaj władze Warszawy nie zdołały nadać jednej z ulic w mieście imienia śp. Profesora Lecha Kaczyńskiego – Prezydenta Polski i Prezydenta stolicy – podkreślił polityk.

– Doskonale pamiętam moment, gdy zdejmowano tabliczki z napisem "Aleja Lecha Kaczyńskiego", zastępując je "Aleją Armii Ludowej". Zachowano tradycję komunistyczną, a zignorowano dorobek Prezydenta wybranego w demokratycznych, wolnych wyborach. Twórcy Muzeum Powstania Warszawskiego – jednej z najważniejszych instytucji dla tożsamości stolicy. W tym kontekście można użyć słowa "hańba", ale wystarczy powiedzieć, że tak po ludzku to po prostu nieuczciwe – powiedział Andrzej Duda.

– Taka Polska – ambitna, pewna swojego miejsca w Europie i w świecie, świadoma swojej historii, silna solidarnością obywateli i budująca potęgę swojej armii – to najlepsza odpowiedź na współczesne zagrożenia i odrodzony rosyjski imperializm. Tylko w ten sposób wypełnimy testament pomordowanych w Katyniu oraz testament tych, którzy zginęli 10 kwietnia w Smoleńsku. Cześć Ich pamięci – powiedział.

Źródło: 300polityka.pl / Kancelaria Prezydenta / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...