To będzie koniec Schetyny? Wielki sprawdzian lidera PO
Jego start na prezydenta Wrocławia miał być dowodem na to, że Platforma Obywatelska jest ugrupowaniem otwartym na wiele środowisk, od lewicy po konserwatystów. PO jednak zrezygnowała z kandydatury Kazimierza Michała Ujazdowskiego. Start byłego polityka Prawa i Sprawiedliwości budził sprzeciw Nowoczesnej. Z informacji przekazanej przez Grzegorza Schetynę w ubiegłym tygodniu wynika, iż kandydata na prezydenta Wrocławia wskaże Katarzyna Lubnauer.
Jak donosi tygodnik "Wprost", jeśli Platforma Obywatelska przegra wybory samorządowe we Wrocławiu, Schetyna może stracić przywództwo w partii. – [Wycofanie poparcia dla Ujazdowskiego] to jest porażka Schetyny. Nie radzi sobie z wyborami samorządowymi (...). Jego pozycja w partii słabnie – mówi tygodnikowi polityk PO związany z Donaldem Tuskiem.
Dziennikarka tygodnika Joanna Miziołek twierdzi, że na porażkę Schetyny czeka nie kto inny, jak szef Rady Europejskiej. – Tusk wie, że wybory samorządowe będą trudne dla Platformy. Grzegorz nie radzi sobie z kandydatami na prezydentów. Jeśli w wyborach osiągnie słaby wynik, to będzie kolejny powód dla Tuska, żeby wracać. Wtedy politycy PO będą go o to prosili. A na to czeka były premier – twierdzi rozmówca "Wprost". Jego zdaniem, Donald Tusk planuje wrócić do kraju na wybory parlamentarne, aby znów być premierem.