"Drżący głos kobiety". Dziwne słowa Tuska

Dodano:
Premier Donald Tusk Źródło: PAP / Szymon Pulcyn
Premier Donald Tusk przywołał w wywiadzie telewizyjnym słowa kobiety, która miała go ostrzegać przed "ludźmi, którzy krzywdzą".

W poniedziałek wieczorem lider PO Donald Tusk udzielił wywiadu Bogdanowi Rymanowskiemu w Polsat News. Najwięcej czasu polityk poświęcił kampanii wyborczej i atakowaniu Karola Nawrockiego.

W pewnym momencie przywołał sytuację, do której miało dojść na wiecu wyborczym kandydata KO. – Nie powinienem może tego mówić. Jestem na wiecu Rafała Trzaskowskiego w Sopocie. Stoję wśród ludzi, jest gigantyczny tłum, są duże emocje. Nagle ktoś mnie łapie za rękę i słyszę głos, drżący głos kobiety. Nawet w tym tłumie nie byłem w stanie się obejrzeć i zobaczyć, kto do mnie to mówi. A ta kobieta mówi: "panie premierze, niech pan uważa na siebie. Ja znam tych ludzi, oni krzywdzili moją rodzinę, oni są gotowi zabijać" – relacjonował Tusk.

– Ale kto krzywdził rodzinę? – zapytał zdziwiony prowadzący. – Koniec cytatu – podsumował premier, nie zdradzając dalszych szczegółów.

Tusk cytował Murańskiego. Fala komentarzy po słowach premiera

W tym samym wywiadzie Donald Tusk przywołał uderzające w Karola Nawrockiego słowa zawodnika MMA Jacka Murańskiego. Tusk w ostrych słowach atakował Karola Nawrockiego. Premier nawiązał m.in. do dzisiejszego artykułu portalu Onet nt. Grand Hotelu i prostytutek.

Rymanowski zwrócił uwagę, że oskarżenia zawarte w artykule Onetu są anonimowe. Redakcja wskazuje, że jej rozmówcy zadeklarowali zeznania w sądzie.

– Jacek Murański. Postać znana, także panu Nawrockiemu – odparł premier. – Znana m.in. z walk MMA, także aktor w niedużych rolach. Murański pod nazwiskiem: "Wiem o tzw. kompromatach, hakach, którymi chwalił się Patryk Masiak – Wielki Bu, i o przełożeniu, które ma na Karola Nawrockiego" – cytował Tusk.

Pomysł, że autorytetem, na który się warto powołać w programie Polsatu, jest akurat Jacek Murański wywołał olbrzymie poruszenie w sieci. Większość osób albo nie dowierza, że premier faktycznie to zrobił, albo wprost się naśmiewa z decyzji szefa rządu.

Źródło: Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...