Zadzwonili w nocy do rzecznika rządu. Tego się nie spodziewali
Na piątkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk poinformował, że rzecznikiem rządu będzie Adam Szłapka, minister do spraw Unii Europejskiej, lider Nowoczesnej, która wchodzi w skład Koalicji Obywatelskiej.
Formalnie polityk obejmie nową funkcję po zakończeniu sprawowania przez Polskę prezydencji w Unii Europejskiej. W praktyce, jak zaznaczył Tusk, już teraz Szłapka będzie "osobą, z którą będą kontaktowały się media". Rzecznik zapewnił z kolei, że będzie dostępny dla mediów "każdego dnia przez 24 godziny".
Zadzwonili do Adama Szłapki w programie na żywo
Wiarygodność zapowiedzi Adama Szłapki postanowili sprawdzić dziennikarze telewizji wPolsce Magdalena Ogórek i Stanisław Janecki. W piątek bardzo późnym wieczorem postanowili zadzwonić do nowego rzecznika rządu Donalda Tuska. Sytuacja miała miejsce w programie na żywo "Polityka na deser".
Kiedy Ogórek wybrała numer Szłapki, usłyszała w słuchawce pocztę głosową. Kiedy wydawało się, że z kontaktu z rzecznikiem nic nie będzie, dziennikarka ogłosiła: "Oddzwania, uwaga". Fakt ten wyraźnie zaskoczył drugiego gospodarza programu.
"Sprawdzaliśmy wiarygodność pana słów". Nowy rzecznik rządu zaskoczył dziennikarzy
— Już punkt dla pana i to punkt na plus, ponieważ właśnie sprawdzaliśmy wiarygodność pana słów po konferencji. Właśnie pokazywaliśmy widzom materiał o tym, że pan 24 godziny na dobę będzie pod telefonem i faktycznie tak jest — zwróciła się do Szłapki dziennikarka. Minister zauważył, że dodatkowo jest to piątek. — I to jest drugi plus dla pana — oceniła Ogórek. — Brawo — skomentował zachowanie Szłapki Janecki.
Rzecznik pozdrowił zarówno samych dziennikarzy, jak i widzów ich programu.