RMF FM o procesie ws. wypadku premier Szydło: ma być częściowo utajniony

Dodano:
Wypadek, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Jak podaje radio, proces związany z wypadkiem, jaki miał miejsce w lutym 2017 roku ma być częściowo utajniony, m.in. ze względy na to, by nie wyciekły informacje zagrażające bezpieczeństwu Państwa.

Celem częściowego utajnienia ma być to, by „podczas przewodu sądowego na jaw nie wyszły informacje zagrażające szeroko pojętemu bezpieczeństwu Państwa”. Chodzi m.in. o dane związane z ochroną najważniejszych osób.

Ponadto utajnienie ma na celu to, by osoby, które mają być dopiero przesłuchiwane, nie zapoznały się z innymi zeznaniami (niektóre materiały śledztwa były dotąd tajne).

Radio podaje, że niedługo do sądu mają trafić odpowiednie wnioski Służby Ochrony Państwa oraz Prokuratury.

Przypomnijmy, że 10 lutego 2017 w Oświęcimiu rządowe audi wiozące szefową rządu zderzyło się z samochodem osobowym podczas wykonywania manewru wyprzedzania, a następnie wjechało w drzewo. Po wypadku Beata Szydło trafiła do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, gdzie przeszła rehabilitację. W szpitalu premier przebywała przez tydzień.Kierowca samochodu osobowego, z którym zderzyła się limuzyna wioząca Beatę Szydło usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku.

Prokuratura wnioskowała do Sądu Rejonowego w Oświęcimiu o warunkowe umorzenie postępowania przeciwko mężczyźnie. Jednak zarówno on sam, jak i jego. Sam jego obrońca sprzeciwiali się temu.

Źródło: RMF 24 / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...