Tragedia w kopalni Polkowice-Sieroszowice. Nie żyje 37-letni górnik

Dodano:
Kopalnia Polkowice-Sieroszowice, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Maciej Kulczyński
Jeden górnik nie żyje, a dwóch kolejnych zostało rannych w wyniku wypadku, do jakiego doszło w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice.

Do dramatycznego w skutkach wypadku doszło w sobotę 5 lipca ok. godziny 21.10.

Wypadek w kopalni Polkowice-Sieroszowice. Jeden górnik nie żyje, dwóch kolejnych zostało rannych

To wtedy w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice w rejonie GG-3 nastąpiło oberwanie mas skalnych w czyszczonym zbiorniku retencyjnym. W rejonie zagrożenia znalazło się trzech pracowników.

"Niestety, mimo podjętej natychmiastowej akcji ratowniczej nie udało się uratować 37-letniego górnika" – poinformował w opublikowanym w niedzielę rano komunikacie KGHM Polska Miedź. Jak dodano, dwóch pozostałych górników zostało przetransportowanych do okolicznych szpitali. Na szczęście doznali oni tylko lekkich obrażeń.

Przyczyny sobotniego wypadku ustalić ma specjalna komisja powypadkowa.

KGHM ogłasza trzydniową żałobę

"Decyzją Zarządu KGHM we wszystkich oddziałach spółki wprowadzono trzydniową żałobę. Rodzinie, przyjaciołom i znajomym zmarłego przekazujemy wyrazy współczucia" – czytamy w komunikacie.

Zakłady górnicze Polkowice-Sieroszowice, które należą do spółki KGHM Polska Miedź, to jedna z trzech działających kopalni miedzi w Polsce. Znajdują się w okolicach Polkowic i Sieroszowic na Dolnym Śląsku.

Źródło: DoRzeczy.pl / KGHM
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...