Powstanie nowa partia? Petru: Wręcz mnie namawiają
Środowisko przedsiębiorców, związane m.in. z miliarderem Arkadiuszem Musiem, ma pracować nad stworzeniem partii o liberalnym, pro-biznesowym profilu. Inicjatywa ma być odpowiedzią na narastającą frustrację wobec rządu Donalda Tuska, który – zdaniem przedstawicieli biznesu – nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
Informację o formowaniu się nowej siły politycznej przekazała jako pierwsza "Rzeczpospolita". Twarzą ugrupowania miałby zostać Arkadiusz Muś – polski miliarder, założyciel i prezes spółki Press Glass – europejskiego giganta produkcji szyb zespolonych.
Własny projekt polityczny ma rozwijać również senator Wadim Tyszkiewicz, były prezydent Nowej Soli. Do jego nowej formacji miałaby przejść większość członków Ruchu Samorządowego TAK! Dla Polski. Tyszkiewicz uważa, że samorząd powinien mieć większy wpływ na władzę w Polsce.
Nowa partia? Petru: Wręcz mnie namawiają
– Ja o tych pomysłach słyszę od dłuższego czasu, właśnie na spotkaniach z przedsiębiorcami, którzy wręcz mnie namawiają, żeby stworzyć nowe ugrupowanie, które postawiłoby na przedsiębiorczość – oświadczył w programie "Graffiti" w Polsat News Ryszard Petru, były szef Nowoczesnej, a obecnie poseł klubu Polska 2050.
– Uważam cały czas, że Polska 2050 może być takim ugrupowaniem, jeśli wróci do swoich źródeł. Cały czas ta możliwość istnieje – stwierdził polityk. Zdaniem Ryszarda Petru, Polska 2050 musi pokazać, że "mały i średni polski przedsiębiorca jest dla niej ważny". – To jest szansa na odebranie tlenu Konfederacji. Bo to są ci wyborcy, którzy przestali na nas głosować – zauważył.
– Czy Polska 2050 jest na zakręcie? Rzeczywiście jest sytuacja napięta. Ale przecież zawsze istnieje możliwość swego rodzaju rebrandingu, odświeżenia, pokazania nowej agendy. To jest dopiero połowa kadencji. Siłą rzeczy robi się przestrzeń dla nowego bytu politycznego po demokratycznej stronie – powiedział.