Kim Dzong Un o wojnie na Ukrainie. "Korea Północna jest gotowa"
Kim rozmawiał z Ławrowem w nadmorskim mieście Wonsan na wschodzie kraju. Podczas spotkania strony potwierdziły dalszą współpracę w ramach umowy o partnerstwie podpisanej w ubiegłym roku, która obejmuje pakt o wzajemnej obronie.
Kim Dzong Un potwierdził gotowość KRLD (Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej) do bezwarunkowego poparcia i podjęcia przez władze rosyjskie wszelkich działań w celu wyeliminowania podstawowych przyczyn kryzysu ukraińskiego – podała stacja CNN, powołując się na doniesienia północnokoreańskich mediów.
Wysłanie wojsk Korei Północnej na Ukrainę? Ławrow tego nie wyklucza
W sobotę po spotkaniu z szefem dyplomacji KRLD Choi Son Hee, dziennikarze zapytali Ławrowa o możliwość zaangażowania wojsk północnokoreańskich w walki na Ukrainie. W odpowiedzi rosyjski minister stwierdził, że wysłanie wojsk północnokoreańskich do obwodu kurskiego było inicjatywą głowy państwa, Kim Dzong Una.
– Nie mieliśmy powodu, by odrzucać szczery przejaw solidarności. Wychodzimy z założenia, że to Korea Północna sama decyduje o formach wdrażania naszej umowy o strategicznym partnerstwie – tłumaczył Ławrow.
Sojusz wojskowy Kima z Putinem
Pod koniec czerwca członkowie południowokoreańskiego parlamentu, powołując się na dane Narodowej Służby Wywiadowczej (NIS), poinformowali, że Pjongjang może wysłać dodatkowe wojska do wsparcia rosyjskiej ofensywy na Ukrainie już w lipcu lub sierpniu.
W tym celu Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna rekrutuje nowy kontyngent, który ma uzupełnić 11 tys. żołnierzy wysłanych wcześniej do Rosji w celu wyparcia ukraińskich sił zbrojnych z obwodu kurskiego.
W zeszłym tygodniu CNN opublikowała wewnętrzny dokument ukraińskiego wywiadu, który sugerował, że Korea Północna przygotowuje się do potrojenia liczby żołnierzy walczących po stronie Rosji.
Kijów szacuje, że Pjongjang mógłby wysłać w najbliższych miesiącach dodatkowe 25-30 tys. żołnierzy, aby wspomóc Moskwę.