Francja reaguje na plan Trumpa ws. Ukrainy. Stawia warunek
W poniedziałek Donald Trump ogłosił, że Stany Zjednoczone będą sprzedawać nowoczesną broń krajom NATO, a dostawy dla Ukrainy będą koordynowane przez Sojusz Północnoatlantycki. Paryż poparł propozycję, ale jednocześnie zastrzegł, że zakup amerykańskiej broni powinien mieć miejsce wyłącznie wtedy, gdy w Europie zabraknie odpowiedniego sprzętu.
Francja nie chce amerykańskiej broni
Francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że Paryż z zadowoleniem przyjmuje gotowość Stanów Zjednoczonych do kontynuowania, a nawet zwiększenia dostaw broni do Ukrainy. Jak stwierdził Nicolas Baillais, zastępca rzecznika MSZ Francji, najważniejsza jest pomoc w obronie przed rosyjską agresją, która nasila się i jest wymierzona w szczególności w ludność cywilną.
Jednocześnie francuskie władze zaznaczyły, że nie planują zakupów amerykańskiej broni za środki krajowe. – Priorytetem są zamówienia lub zakup sprzętu europejskiego – podkreślił Baillais. – Zakup sprzętu ze Stanów Zjednoczonych jest możliwy, jeśli odpowiada on pilnym potrzebom Ukrainy i jeśli nie ma dostępnego sprzętu w Europie – zaznaczył.
Kilka krajów już odmówiło
Zapowiedź Donalda Trumpa dotycząca nowej formy pomocy Ukrainie nie spotkała się z aprobatą wszystkich państw starego kontynentu. Jako pierwsze wyłamały się Czechy. Premier Petr Fiala wyjaśnił, że jego kraj woli skupić się na innych formach wsparcia dla Ukrainy, zwłaszcza na krajowej inicjatywie amunicyjnej, dzięki której dotychczas dostarczono Kijowowi miliony sztuk amunicji.
Kolejne były Włochy. Według informacji przekazanych przez tamtejsze media "strategia ta nie zostanie wdrożona przez Włochy. Nie tylko dlatego, że nasze systemy uzbrojenia, już przekazane Kijowowi, odpowiadają innym konfiguracjom technologicznym, ale również dlatego, że w przeciwieństwie do Niemiec, Włochy praktycznie nie mają możliwości finansowych, aby przeprowadzić taką operację”.
Ostatnio negatywną decyzję w sprawie współfinansowania nowego uzbrojenia dla Kijowa wyraziła również Bratysława. W wydanym przez słowackie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczeniu można przeczytać, że trwający na Ukrainie konflikt nie ma rozwiązania militarnego, a "Republika Słowacka nie będzie dostarczać żadnej broni pochodzącej z zapasów Sił Zbrojnych Republiki Słowackiej".