Schetyna powiązał PiS z Putinem. Kaczyński odpowiada: Ja w mundurze?
– Nasz program służy realizacji tego celu, żeby Polacy żyli coraz lepiej i żeby mogli w krótkim czasie powiedzieć: "nic już nas nie dzieli, jeśli chodzi o komfort życia, od tych, którzy żyją na zachód od naszych granic" – mówił szef PiS.
Jego zdaniem obecne pokolenie "stoi przed szansą, której do tej pory w naszej historii nie było". – Musimy z tej szansy skorzystać, ale do tego potrzebna jest spójność i współpraca. Nie wojna, tylko współpraca – podkreślił Kaczyński.
"Ambasador Putina"
– Z konwencji naszych przeciwników dowiedzieliśmy się, że jesteśmy ambasadorami Putina. No nie wiem, jak by mi było w tym mundurze ambasadorskim. My odpowiadamy: obywatel, samorząd, państwo i wspólna praca dla tego celu – mówił.
Prezes PiS nawiązał w ten sposób do słów Grzegorza Schetyny, który przekonywał podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej, że PiS reprezentuje w Polsce interesy Putina.
– Nie chcemy wojny, tylko współpracy. Dla dobra narodu. Jesteśmy otwarci i głęboko przekonani, że warto tworzyć w poszczególnych województwach koalicje, które będą inne niż te warszawskie. To normalna praktyka demokratyczna – ocenił.
"Zmowa milczenia"
Kaczyński stwierdził, że "w księstwach samorządowych dużo mówi się do demokracji, a tak naprawdę panuje zmowa milczenia wobec zła". – Nie idziemy do władzy, żeby rozliczać, ale nie będziemy pozwalać na to, żeby w Polsce takie zjawisko istniało – podkreślił.
Na koniec przypomniał, że po wyborach samorządowych czekają nas wybory europejskie, parlamentarne, a na końcu – prezydenckie. – Dla Polski musimy wszystkie te wybory wygrać. Zwyciężymy, ale pracą i determinacją. Mamy świetnych ludzi, świetnych ministrów i świetnego premiera – przekonywał lider PiS.