Nagły ruch Trumpa. Gwardia Narodowa na ulicach Waszyngtonu
Przywódca USA zapowiedział zaprowadzenie porządku i bezpieczeństwa w amerykańskiej stolicy. – To jest dzień wyzwolenia w Waszyngtonie, odzyskamy naszą stolicę – ogłosił Trump podczas konferencji prasowej.
Według polityka sytuacja w mieście to "kompletne i totalne bezprawie". Wprowadzając nowe zasady, zapowiedział skorzystanie z przepisów ustawy o waszyngtońskim samorządzie. Wszystko po to, aby przejąć kontrolę nad policją metropolitalną (dotychczas podlegała ona władzom stanowym). Dodatkowo prezydent zdecydował, że rozmieści w stolicy 800 żołnierzy waszyngtońskiej Gwardii Narodowej.
Waszyngton bardziej niebezpieczny niż Bogota
To kolejny element działań w ramach zapowiedzianej przez Donalda Trumpa likwidacji "slumsów" Waszyngtonu. Prezydent zadeklarował, że zrobi porządek z "grupami młodych ludzi, którzy o każdej porze dnia i nocy szaleją na ulicach". Polityk zaznacza, że to, co dzieje się w stolicy, zagraża funkcjonowaniu państwa. Powołała się na statystyki dotyczące zabójstw w stolicach różnych krajów. Z danych wynika, że liczba zabójstw w Waszyngtonie jest proporcjonalnie znacznie wyższa niż m.in. w Bogocie, Meksyku, Bagdadzie, Islamabadzie czy Brasilii.
Donald Trump przypomniał, że również urzędnicy padają ofiarami przestępstw. Podkreślił, że ostatnim z nich był 20-letni były pracownik Departamentu ds. Efektywności Rządu (DOGE).
Prezydent USA zapowiada, że ma zamiar przyjrzeć się sytuacji w innych miastach i podjąć konieczne działania. – Będzie więcej policji i będziecie bardzo szczęśliwi, bo będziecie bezpieczni. Idąc ulicą, będziecie widzieć policję albo agentów FBI. Będzie wielu agentów na ulicach –zadeklarował.
Szef Pentagonu Pete Hegseth zapowiedział, że mobilizowane siły Gwardii Narodowej wyruszą na ulice Waszyngtonu już w tym tygodniu. – Będą silni, będą twardzi i będą wspierać swoich kolegów z organów ścigania – zaznaczył.