Polska "kategorycznie odrzuca" propozycję dialogu z Białorusią
W odpowiedzi na notę przesłaną przez białoruski resort obrony, MSZ podkreśliło, że nie ma warunków do dialogu ze względu na wrogie działania hybrydowe prowadzone z terytorium Białorusi oraz jej wsparcie dla agresji Rosji przeciwko Ukrainie.
W tle pomoc Rosji w wojnie z Ukrainą
Według polskiej dyplomacji Mińsk umożliwia rosyjskim wojskom działania naruszające prawo międzynarodowe, co skutkuje ofiarami cywilnymi i zniszczeniem infrastruktury. Z kolei Białoruś wyraziła w swoim komunikacie zaniepokojenie rosnącymi wydatkami Polski na obronność i zwiększoną obecnością wojskową przy granicy, nazywając to elementem "nieprzyjaznej strategii".
Mińsk skrytykował także plany rozmieszczenia min przeciwpiechotnych w ramach programu Tarcza Wschód. Białoruski rząd zareagował również na fakt, że, jak podał, odpowiedź z Warszawy przyszła dopiero po miesiącu. Mińsk otwarcie oskarża Polskę o podporządkowanie się interesom państw dążących do eskalacji konfliktu w Europie.
Wypowiedzenie Konwencji Ottawskiej
Pod koniec marca 2025 roku Polska, Litwa, Łotwa i Estonia ogłosiły decyzję o wycofaniu się z Konwencji Ottawskiej, zakazującej stosowania min przeciwpiechotnych. Ministrowie obrony tych państw uzasadnili krok pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa w regionie, związaną z agresją Rosji oraz rosnącym zagrożeniem dla państw NATO graniczących z Rosją i Białorusią.
W oświadczeniu podkreślono, że dostęp do wszelkich systemów uzbrojenia, w tym nowych technologii, powinien pozostać elastyczny i nieograniczony, aby wzmocnić obronę wschodniej flanki Sojuszu. Decyzja ma wysłać sygnał, że kraje te są gotowe użyć wszystkich niezbędnych środków do ochrony swojego terytorium i wolności. Jednocześnie zapewniono, że mimo rezygnacji z traktatu państwa te pozostaną wierne zasadom międzynarodowego prawa humanitarnego i ochrony ludności cywilnej w czasie konfliktu.