W zamachu zginęło 2996 osób. 17 lat od ataku na wieże World Trade Center
Kilka dni temu światło dzienne ujrzało niepublikowane wcześniej nagranie zarejestrowane przez Marka LaGanga, dziennikarz, który w momencie zamachu pracował dla CBS News. Niemal półgodzinne nagranie przedstawia zawalenie się jednej z wież WTC. Dziennikarzowi CBS News udało się także zarejestrować akcję ratunkową, desperacką ucieczkę ludzi i panujący wokół chaos.
Wtorek, 11 września 2001 roku
Ranem 11 września dwa samoloty, jeden po drugim, wbiły się w wieże World Trade Center. Po kilkudziesięciu minutach budynki zawaliły się, grzebiąc w gruzach setki osób, w tym wielu ratowników, którzy jako pierwsi ruszyli na pomoc.
Kolejny samolot uderzył w budynek Pentagonu, w czwartym przypadku usiłowanie ataku nie powiodło się z uwagi na zachowanie pasażerów na pokładzie i samolot rozbił się w Pensylwanii.
Łącznie w zamachu zginęło 2996 osób, w tym sześcioro Polaków. Wśród ofiar było kilkuset funkcjonariuszy policji, straży pożarnej i ratowników medycznych. 17 lat po tragedii, wciąż niezidentyfikowanych pozostaje około 1100 ofiar ataków w Nowym Jorku – to ok. 40 proc. zabitych w World Trade Center.
W lipcu władze USA poinformowały, że udało się zidentyfikować kolejną ofiarę – 1642 ofiarą zamachów w Nowym Jorku był 26-letni Scott Michael Johnson. Mężczyzna pracował jako analityk w jednym z banków inwestycyjnych. Jego tożsamość potwierdził test DNA, przeprowadzony na szczątkach znalezionych w gruzach. Ostatnia nowojorska ofiara przed Scottem Michaelem Johnsonem została zidentyfikowana w sierpniu 2017.
Odpowiedzialni za atak
Zamach z 11 września 2001 roku, był początkiem walki z terroryzmem, ogłoszonej przez ówczesnego prezydenta USA – George W. Busha.
Uważany za jednego z głównych organizatorów zamachu – Osama bin Laden został zabity w swojej pakistańskiej kryjówce przez amerykańskich komandosów w 2011 roku. Był to duży cios dla organizacji terrorystycznej odpowiedzialnej za ataki z 11 września.
W marcu br. amerykańskie władze potwierdziły, że w Syrii zabito wysokiego rangą dowódcę Al-Kaidy, Abu al-Kaira al-Masriego. Był on zięciem Osamy bin Ladena oraz prawdopodobnie kolejnym z organizatorów ataków na World Trade Center w 2001 roku.