Atak nożownika w Warszawie. Akcja policji

Dodano:
Ambulans, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / DAREK DELMANOWICZ
Na warszawskich Bielanach doszło do ataku na ochroniarza jednego ze sklepów. Sprawca użył noża. Napastnik został zatrzymany przez policję.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek na ul. Przy Agorze w Warszawie. Jak wynika z ustaleń reportera RMF MAXX, wizerunek nożownika zarejestrowały kamery monitoringu i to na jego podstawie udało się ująć sprawcę.

Dramatyczny przebieg zdarzenia w stolicy

Napastnik próbował ukraść kilka rzeczy ze sklepu, co zauważył pracownik ochrony, który podjął interwencję. Między mężczyznami doszło do szarpaniny, w wyniku której ochroniarz został raniony w przedramię ostrym narzędziem.

– Wczoraj bielańscy kryminalni zatrzymali mężczyznę. Dzisiaj gromadzony jest materiał dowodowy – przesłuchujemy świadków, zabezpieczamy monitoring. Także dzisiaj będą podejmowane dalsze decyzje, co do dalszego losu mężczyzny – powiedziała dziennikarzowi RMF MAXX Elwira Kozłowska z bielańskiej policji.

Poszukiwania sprawcy trwały w stolicy od poniedziałku.

Kolejny atak nożownika w Polsce. Jest ofiara

Na początku sierpnia policja zatrzymała dwie osoby, które według śledczych mają związek z zabójstwem w Policach. Wcześniej mundurowi ujęli trzech potencjalnych popleczników sprawców.

W sobotę, 2 sierpnia br, wieczorem w Policach (woj. zachodniopomorskie) doszło do ataku nożownika. W wyniku napaści zmarł młody mężczyzna. Tragiczne zdarzenie miało miejsce na jednym z osiedli mieszkaniowych. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń, dwaj młodzi mężczyźni stojącymi przed sklepem monopolowym zaczęli się kłócić. W pewnym momencie sprzeczka przeobraziła się w bójkę.

Jak podaje Głos Miasta Police, podczas szarpaniny jeden z mężczyzn wyciągnął nóż i zadał śmiertelny cios. Na miejsce tragedii szybko wezwano służby ratunkowe oraz policję. Niestety, mimo podjętej reanimacji, człowiek ugodzony nożem zmarł. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.

Źródło: RMF MAXX, rmf24.pl, polsatnews.pl, Głos Miasta Police, DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...