Eksplozja w Osinach. Kosiniak-Kamysz potwierdza: To rosyjski dron

Dodano:
Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podczas konferencji prasowej potwierdził, że obiekt, który eksplodował na Lubelszczyźnie, to rosyjski dron.

– Rosja po raz kolejny prowokuje państwa NATO. Po incydentach dronowych, które miały miejsce w Rumunii, na Litwie, w Łotwie, po raz kolejny mamy do czynienia z rosyjskim dronem. To szczególny moment, kiedy trwają dyskusje o pokoju – powiedział na konferencji prasowej w MON wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.

Potwierdził przypuszczenia

Szef MON zaznaczył, że w chwili, gdy pojawia się nadzieja na zakończenie wojny Rosji przeciwko Ukrainie, Moskwa podejmuje działania zagrażające także bezpieczeństwu NATO. Wicepremier poinformował także, że zarówno w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji jak i Ministerstwie Obrony Narodowej odbywają się odprawy, a o sprawie są na bieżąco informowani sojusznicy.

– Jesteśmy w komunikacji w ramach rządu. Premier i wicepremier Radosław Sikorski podejmą odpowiednie kroki dyplomatyczne – dodał Kosiniak-Kamysz. Wicepremier miał zlecić także dowódcy operacyjnemu przygotowanie całościowego raportu na temat zdarzenia, które nazwał "rosyjską prowokacją".

Trwają prace dochodzeniowe

Co istotne, już na kilka godzin przed konferencją prasową ministra obrony narodowej w mediach pojawiła się informacja, jakoby obiekt, który eksplodował nocą z wtorku na środę w polu kukurydzy w województwie lubelskim, był dronem wojskowym pozbawionym głowicy bojowej.

Wcześniej lubelska prokuratura wstępnie wykluczyła, że znalezione fragmenty drona należą do obiektu cywilnego lub przemytniczego. Na miejscu wciąż prowadzone są prace śledcze, w tym z użyciem drona i skanera 3D, który ma pomóc w odtworzeniu miejsca zdarzenia. Badane są także materiały wybuchowe, które prawdopodobnie spowodowały detonację, możliwe że w wyniku kontaktu drona z liniami energetycznymi. Według nieoficjalnych źródeł eksplodujący obiekt mógł być irańskim dronem typu Shahed-131 lub 136.

Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych poinformowało przed południem, że nie odnotowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

Źródło: Onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...