Bartoszewicz: Polska jest ustawiana jako szczekający pies
Dr Artur Bartoszewicz w rozmowie z Magdaleną Uchaniuk w Radio WNET pozytywnie ocenił prezydenckie weto do nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy.
Ustawa pomocowa zawetowana
Ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej przypomniał wielokrotnie wyrażane stanowisko, że całkowicie bezwarunkowa pomoc finansowa na ogromną skalę doprowadziła do wytworzenia się postaw roszczeniowych wśród obywateli Ukrainy. Konsekwencją jest ich wroga reakcja na weto Nawrockiego, które być może doprowadzi do odebrania im części przywilejów, jakie przyznał im rząd Mateusza Morawieckiego i utrzymuje rząd Donalda Tuska.
Bartoszewicz: Ukraińcy są bardzo roszczeniowi. Stąd wrogie reakcje
Bartoszewicz przypomniał, że rządzący Polską sami doprowadzili do sytuacji pogarszających się relacji polsko-ukraińskich. Zgłaszając się jako adwokat Ukrainy, udzielając jej nieadekwatnej, nadmiarowej pomocy na koszt polskich obywateli, teraz Polska płaci za to cenę m.in. w postaci bycia ustawioną na arenie międzynarodowej w roli podnóżka dla Ukrainy.
Ekonomista od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę ostrzegał przed bezalternatywną polityką bezwarunkowego wsparcia. – Mówiłem, że ostatecznie zostaniemy przez Ukraińców odebrani jako wrogi naród, który zabierze im to, co od początku im się nie należało. Oni są bardzo roszczeniowi, a koszty są ogromne – zwrócił uwagę.
– Na jednej z konferencji naukowych, w której miałem przyjemność brać udział, padło trafne stwierdzenie: Polska jest ustawiana jako taki szczekający pies. My jesteśmy wykorzystywani przez USA do rozgrywki z Rosją, będziemy szczekać, warczeć i będziemy w pustce międzynarodowej. Tak zostaliśmy usytuowani i ostatecznie zostaniemy oszukani – powiedział Bartoszewicz. Dodał, że Ukraińcy wykorzystują Polskę do swoich celów. Jego zdaniem opowiadane są historie o wielkiej przyjaźni, a w rzeczywistości Warszawa jest przez Kijów ignorowana.
Obawa o to, czy prezydent Nawrocki będzie konsekwentny
Bartoszewicz powiedział, że w sytuacji finansów państwa, do której doprowadziły rządu, prezydent Nawrocki zachowuje się racjonalnie, chcąc ograniczyć finansowanie obywateli ukraińskich w Polsce. Wyraził jednocześnie obawę, że mimo obecnej narracji obozu prezydenckiego, zmiany ostatecznie mogą okazać się jedynie śladowe.
– Karol Nawrocki opadł całą narrację na tym, że 800 plus nie powinno być kierowane do Ukraińców, którzy nie pracują i tylko na tym się skupi, a pozostałe elementy zostaną całkowicie ujęte w ustawie prezydenckiej i zostaną przegłosowane. Czyli skala pomocy zostanie utrzymana.
Polska mogłaby wzorować się na Turcji?
W dalszej części rozmowy Bartoszewicz podkreślał m.in., że Polska nadal ma szansę zbudować zupełnie inną pozycję na arenie międzynarodowej, ale potrzeba do tego większej odwagi i relacji opartych na współpracy, a nie na podporządkowaniu siłom zewnętrznym – USA, Niemcom, Unii Europejskiej. Jego zdaniem polscy politycy przedstawiają fasadowe narracje o wielkości i budowaniu siły, a w rzeczywistości realizują wytyczne czy to Berlina i Brukseli, czy to Waszyngtonu.
Ekonomista wyraził opinię, że polska klasa polityczna powinna odważyć się odrzucić myśl, że Polska może istnieć wyłącznie mając nad sobą jakiegoś hegemona. Podał przykład Turcji, która potrafi prowadzić niezależną politykę, grając jednocześnie z USA, z Rosją, z Niemcami i innymi państwami. Zaznaczył, że aby długofalowo polepszanie pozycji Polski było możliwe, trzeba odbudować polską demografię, a nie liczyć na imigrantów.