Mentzen kontra Morawiecki. "Udowodnię to na liczbach"

Dodano:
Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Podczas spotkania w ramach akcji "Piwo z Mentzenem", Mateusz Morawiecki i lider Konfederacji dyskutowali ostro o podatkach.

Były premier Mateusz Morawiecki pojawił się w czwartek na trasie "Piwa z Mentzenem" w Warszawie. W pewnym momencie Sławomir Mentzen puścił zgormadzonym expose Morawieckiego z 2019 roku. – Wprowadzimy następne rozwiązania wspierające polskie firmy. Małe i średnie przedsiębiorstwa – zapewniał wtedy szef rządu.

– Powiedział pan, że uprości prawo podatkowe. Mamy Jarosława Kaczyńskiego, który mówił, że rząd nie planuje podwyższania podatków. Przez swoje 8 lat wprowadziliście 22 nowe podatki, opłaty i daniny (...). Do tego wprowadziliście Polski Ład, po którym nikt nie wiedział, jakie należy płacić podatki. We wszelkich rankingach skomplikowania systemu podatkowego jesteśmy na samym. Jak się mają te zapowiedzi z orgią podatkową, która działa się przez kilka lat? – pytał, nie kryjąc krytycznego podejścia, polityk Konfederacji.

Morawiecki: To pana pogląd. Tu są liczby

– To pana pogląd. Po to tutaj jestem, żeby mówić do wyborców Konfederacji, żebyście zobaczyli cały obrazek. Najpierw kwestia upraszczania podatków. Część podatków, która dotyczy osób fizycznych – 24 mld deklaracji i w wyniku uproszczeń i cyfryzacji procesu, 95 proc. ludzi rozliczyło się elektronicznie. (...) Cała ta sfera została ogromnie uproszczona – odparł Morawiecki.

– Jeśli chodzi o firmy, wdrożyliśmy szereg rozwiązań. To "mały ZUS", działalność bezrejestrowa, rzecznik praw małych i średnich przedsiębiorstw, domniemanie niewinności przedsiębiorców, milcząca zgoda po stronie urzędu. Najważniejsza rzecz to ta, za którą często jesteśmy atakowani – kwestia podwyżek podatków. Roczny koszt wszystkich podatków, które obniżyliśmy – bo doprowadziliśmy do największej w historii III RP obniżki podatków – to 93 mld złotych. (...). A roczny koszt tych podnoszonych danin (...) to około 33 mld. Jak dla pana lub dla kogoś z państwa 33 to więcej niż 93, to przepraszam za taką matematykę. To oznacza gigantyczną obniżkę podatków – kontynuował były premier.

Podsumowując polityk PiS przekazał: – Przychody budżetu państwa wzrosły ceteris paribus o 107 proc. Te pieniądze wzięły się przede wszystkim z uszczelnienia systemu podatkowego.

Źródło: X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...