Rodzice, bądźcie czujni. W Polsce pojawił się "Szon Patrol"

Dodano:
Galeria handlowa, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
"Szon patrole" to grupy samozwańczych, często nieletnich, "obrońców moralności", którzy zaczepiają kobiety i nastolatki w miejscach publicznych. Zakładają profile w mediach społecznościowych z odnośnikami do kont dziewcząt, które, według nich, łamią normy obyczajowe. Uczestnicy tej "zabawy" muszą liczyć się z karami.

"Szon" to skrót wulgarnego określenia prostytutki, spopularyzowany w filmach Patryka Vegi. Chłopcy i młodzi mężczyźni, którzy wciągnęli się w "zabawę" w tzw. szon patrole, zawstydzają kobiety (a często i dziewczynki), których zachowanie lub ubiór uznają za nieobyczajny. Osoby te, ubrane w żółte kamizelki z napisem "Szon patrol", przechadzają się w miejscach publicznych, zaczepiają dziewczyny, fotografują je z ukrycia lub wyszukują ich profile w mediach społecznościowych. Zdjęcia i linki zamieszczają na profilach w social mediach.

Rzecznik Praw Dziecka reaguje na "Szon Patrol"

Biuro Rzecznika Praw Dziecka poinformowało portal Prawo.pl, że RPD Monika Horna-Cieślak zwróciła się do menadżerów platform Meta i TikTok z prośbą o monitorowanie sytuacji i wszelkich przejawów tego zjawiska na platformach należących do tych operatorów oraz o zachowanie wyjątkowej czujności wobec powstających profili i treści powiązanych z "Szon Patrol".

Rzeczniczka Praw Dziecka zaapelowała też o podejmowanie działań zapobiegawczych w sytuacjach, gdy treści mogą prowadzić do stygmatyzacji, przemocy rówieśniczej lub prób samobójczych. RPD zamierza traktować sprawę priorytetowo – z uwagi na potencjalny negatywny i szeroki wpływ na młode osoby.

"Rzeczniczka z niepokojem odnotowała m.in. informacje o możliwych dramatycznych konsekwencjach tego typu działań. Kwestia bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w środowisku cyfrowym od początku znajduje się w szczególnym zainteresowaniu RPD i była przedmiotem korespondencji z właściwymi instytucjami i podmiotami" – przekazało biuro RPD.

Co za to grozi? Dozór kuratora, a nawet poprawczak

– Moim zdaniem małoletni z tzw. szon patroli nie są zupełnie bezkarni. Zależy to oczywiście od tego, co w trakcie takich wydarzeń robią. Samo uczestnictwo i chodzenie w odblaskowej kamizelce oczywiście karalne jeszcze nie jest. Z analizy internetowych nagrań można jednak wywnioskować, że mogą oni dopuszczać się czynów karalnych w postaci zniesławienia, znieważenia, a w niektórych wypadkach nawet i uporczywego nękania – stwierdził mec. Andrzej Zorski, adwokat z kancelarii PZ.

Przypomniał, że osoby po ukończeniu 13. roku życia, ale jeszcze przed ukończeniem 17. roku życia nie odpowiadają karnie z tego tytułu. Natomiast mogą odpowiadać z ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Choć – jak podkreślił mec. Zorski – małoletni nie zostaną pozbawieni wolności w klasycznym rozumieniu tego słowa, ale może grozić im nawet umieszczenie w zakładzie poprawczym. W szczególności, jeśli efektem ich działań jest daleko idący, negatywny wpływ na osobę będącą przedmiotem drwin czy wyzwisk.

Jak dodał adwokat, w lżejszych wypadkach, a także w odniesieniu do osób, które ukończyły 10. rok życia sąd może prowadzić także postępowanie w sprawie tzw. demoralizacji i np. oddać pod dozór kuratora sądowego czy orzec upomnienie, albo nawet skorzystać z bardziej dolegliwych środków.

Źródło: PAP MediaRoom
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...