"Kluczowe zadanie". Tusk ostrzega: Wtedy Kreml i Rosja będą mogły zatriumfować
Szef rządu wziął w środę udział w uroczystościach w rocznicę napaści ZSRR na Polskę w Wytycznie. Mówił tam, że największym i najmądrzejszym hołdem dla ofiar tamtych lat jest bezpieczna i mądra Polska, która nie popełni błędów tamtych czasów; błędów, które doprowadziły do tragedii 1939 roku.
Rocznica napaści ZSRR na Polskę. Tusk: Polska nie jest dzisiaj samotna
– Wszystko jest dzisiaj inaczej, Polska ma realny sojusz i to jest pierwsza lekcja, która płynie z września 1939 roku i to lekcja, którą dobrze jako naród dobrze odrobiliśmy jako państwo. Polska nie jest dzisiaj samotna. Polska nie jest obiektem ataku dwóch wrogów z dwóch stron. Polska jest dzisiaj osadzona mocno w zachodnim sojuszu – mówił Donald Tusk.
Dalej premier wskazywał, że w ostatnich dniach i tygodniachw wielu miejscach polscy żołnierze razem z żołnierzami amerykańskimi, holenderskimi, szwedzkimi, kanadyjskimi, norweskimi, litewskimi, łotewskimi, niemieckimi, wspólnie ćwiczą. Pokazują w ten sposób, podkreślał, "nie tylko solidarność wobec Polski i Polaków, w tych dość dramatycznych dniach", ale także, że "ten sojusz jest realny i że tak jak przez lata, tak i dziś i jutro nikt nie powinien się odważyć zaatakować którekolwiek z państw sojuszu, w tym naszą ojczyznę".
– Te ćwiczenia i ostatnie lata polityki państwa polskiego pokazują, że Polska nie tylko nie jest samotna, ale że Polska jest coraz lepiej przygotowana też do samodzielnego wysiłku, zbrojnego wysiłku. Już za chwilę polska armia będzie największą armią NATO na kontynencie. Już za chwilę polska armia będzie jedną z najlepiej wyposażonych – mówił Tusk.
"Najważniejsze zadanie". Tusk: Nie możemy dać się podzielić
W dalszej części swojego wystąpienia szef rządu przekonywał, że tak samo jak solidnego sojuszu i nowoczesnej armii Polska potrzebuje dziś jedności narodu.
– Chyba dzisiaj nie ma ważniejszego zadania dla nas wszystkich. To zadanie polega na utrzymaniu pełnej jedności, szczególnie w obliczu zagrożeń, a one są oczywistym faktem – mówił.
– Kilka dni temu rozmawiałem z naszymi pilotami. Oni mówili – czujemy się dzisiaj mocni, bo czujemy wsparcia państwa polskiego, zaufanie Polaków do pilotów, oficerów, żołnierzy, generalicji. To absolutnie kluczowe zadanie, aby ten nastrój jedności, ten fundament naszej niepodległości utrzymać. Nie możemy dać się podzielić, a widzimy wyraźnie, że ten atak dronów na Polskę, on miał przed wszystkim na celu dezorganizację i chaos, także w naszych umysłach i sercach – kontynuował.
Premier ostrzegł przed "demonami z dawnych lat". – Jeśli Polacy zaczną się kłócić, spierać o te najważniejsze kwestie, a do najważniejszej kwestii należy nasze bezpieczeństwo, to wtedy Kreml i Rosja będą mogły zatriumfować, tak jak 86 lat temu – podkreślił.