USA ograniczą wsparcie dla Ukrainy? Kellogg ostrzega Europę

Dodano:
Gen. Keith Kellogg Źródło: PAP/EPA / SARAH SILBIGER / POOL
– Nie sądzę, żeby Ameryka całkowicie się wycofała, ale najlepiej, żeby Europa stanęła na własnych nogach – powiedział generał Keith Kellogg

Specjalny wysłannik prezydenta USA ds. Ukrainy w rozmowie z The Telegraph stwierdził także, że kontynent jest dziś znacznie lepiej przygotowany do samodzielnego zadbania o swoje bezpieczeństwo niż jeszcze kilka lat temu. – Europejscy przywódcy postrzegają teraz Rosję jako zagrożenie egzystencjalne, podczas gdy wcześniej uzależniali swoje państwa od jej gazu – stwierdził.

Współpraca USA z Europą lepsza niż w przeszłości

Kellogg zaznaczył, że współpraca Donalda Trumpa z obecnymi liderami europejskimi układa się lepiej niż w przeszłości. – Relacje Trumpa z Friedrichem Merzem czy Giorgią Meloni są znacznie lepsze niż z ich poprzednikami. Członkowie NATO wydają też więcej na obronność – stwierdził.

Amerykański generał przyznał także, że Donald Trump w kwestii Rosji ma zupełnie inne oblicze za zamkniętymi drzwiami. – Trump jest rozdrażniony, bo myślał, że jego osobiste relacje z Putinem przyniosą rezultaty. Zamiast tego Putin go zwodził. Za kulisami prezydent jest o wiele bardziej wściekły niż publicznie – ujawnił Kellogg. Generał ocenił także, że decyzje dotyczące zakończenia wojny należą wyłącznie do Ukraińców. – Trump nie handluje ukraińską ziemią, to wyłączna kompetencja Zełenskiego. Ale bądźmy realistami: obwód doniecki jest okupowany w 65 proc., a ługański w 98 proc. Trzeba pogodzić się z rzeczywistością – podkreślił.

Rosyjskie drony nad Polską "były testem"

Amerykański generał odniósł się też do niedawnego incydentu z rosyjskimi dronami, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną. – Gdyby to wszystko wydarzyło się naraz, można by to nazwać wypadkiem. Ale sześciogodzinny atak dronów? To test, sposób na sprawdzenie, co zrobi Zachód. I musimy zareagować tak, jakby to był test – powiedział.

Warto zauważyć, że słowa Kelloga nie potwierdzają niedawnej wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa, który komentując zmasowany nalot rosyjskich dronów na polską przestrzeń powietrzną nazwał go pomyłką, z czego kilka dni później próbował się wycofać. – Po prostu nie mogę skomentować, czy to była pomyłka, czy nie. Nie powinno ich tam być, bądźmy szczerzy. Ale podobno zostały wyłączone. Dzisiaj można wyłączać drony. Świetnym sposobem ataku na drona jest wyłączenie go, a one spadają wszędzie. Więc miejmy nadzieję, że tak było – stwierdził Trump w wywiadzie dla Fox News.

Źródło: Polsat News
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...