Michalkiewicz: Smarzowski to mało spostrzegawczy dureń

Dodano:
Stanisław Michalkiewicz Źródło: PAP / Jakub Kamiński
– Takie opinie jakie wypowiada pan Smarzowski są po prostu głupie – ocenił publicysta Stanisław Michalkiewicz.

– Ja nie wiem, jak będąc takim durniem mało spostrzegawczym, można robić takie filmy. Ale najwidoczniej można. Tak jak do rządzenia państwem nie trzeba jakiś specjalnych kwalifikacji tak może i do kręcenia filmów ich nie potrzeba – mówił Michalkiewicz w rozmowie z portalem Polskie Sprawy.

Skąd tak ostre oceny? Publicysta zareagował na pytanie dotyczące poglądów Smarzowskiego na nacjonalizm oraz stwierdzenie, że reżyser kręcił film ku przestrodze współczesnych Polaków. Przeprowadzający wywiad Rafał Mossakowski stwierdził, że twórca Kleru uważa polskie formacje narodowe za podobne do tych odpowiedzialnych za rzeź wołyńską.

– Dlatego go nazywam durniem, bo nie zauważa ważnej różnicy między banderowcami a narodowcami polskimi. Nasi narodowcy uznają przywództwo moralne, a niektórzy nawet polityczne Kościoła, podczas gdy banderowcy podporządkowali sobie zarówno Kościół grekokatolicki jak i cerkiew prawosławną – mówił Michalkiewicz.

"Kuracja przeczyszczająca"?

Publicystę zapytano również o najnowszy obraz reżysera – Kler. – Zastanawiam się, czy on nie próbuje wstrzelić się w tę kampanię antykościelną – mówił podczas wywiadu, dodając jednak, że każdy ma prawo robić takie filmy, na jakie ma ochotę. Michalkiewicz ponadto stwierdził, że nawet tendencyjny film może przyczynić się do "kuracji przeczyszczającej", której potrzebuje polski Kościół.

Jego zdaniem jeżeli nie przeprowadzi się takiej kuracji to duchowni mogą przejść do porządku dziennego nad problemami Kościoła, co w przyszłości zaowocuje falą dechrystianizacji.

Źródło: Polskie Sprawy
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...