Co ukrywa MSZ? Utajniono ważny raport
O działaniach polskiego MSZ w związku ze śmiercią polskiego wolontariusza informuje we wtorek Onet.pl.
MSZ zwróciło się do międzynarodowej komisji. Chodzi o śmierć Polaka w Strefie Gazy
Z ustaleń serwisu wynika, że niezależnie od prowadzonego przez prokuraturę śledztwa, Radosław Sikorski już w czerwcu 2024 roku zwrócił się o pomoc do Międzynarodowej Komisji Humanitarnej do spraw Ustalania Faktów z siedzibą w szwajcarskim Bernie. Ciało to, powołane na mocy protokołu do konwencji genewskiej z 1949 r., zajmuje się m.in. badaniem zbrodni wojennych.
"Szwajcarska komisja przeprowadziła postępowanie i przygotowała swoje sprawozdanie na temat zabójstwa wolontariuszy w Gazie. Polska otrzymała je 18 października 2024 r." – czytamy. Co w wyniku tego postępowania udało się ustalić? Tego nie wiadomo, ponieważ – jak podkreśla serwis – raport do tej pory nie został podany do wiadomości publicznej. Nieznane pozostaje również stanowisko polskiego rządu w tej sprawie wydane 6 grudnia 2024 r.
Onet informuje, że informacja o istnieniu tego raportu pojawiła się w odpowiedzi udzielonej przez Władysława Teofila Bartoszewskiego na interpelację posła PiS Pawła Jabłońskiego ze stycznia 2025 roku. Wiceminister spraw zagranicznych pisał w nim o stanowisku przyjętym przez polski rząd w związku z raportem, które zostało opatrzone klauzulą "zastrzeżone". Z przekazanych przez niego wówczas informacji wynikało, że podęto działania mające na celu zniesienie klauzuli.
MSZ nie chce ujawnić raportu. "Tajemnica dyplomatyczna"
Pod koniec sierpnia portal zwrócił się do MSZ z prośbą o udostępnienie zarówno raportu, jak i stanowiska rządu. "MSZ najpierw milczał, potem nie chciał odpowiedzieć nam w zwykłym trybie pytań prasowych, wskazując, że właściwy jest tryb dostępu do informacji publicznej. Dopiero gdy skierowaliśmy taki formalny wniosek, po kilku dniach otrzymaliśmy odpowiedź: 'Minister Spraw Zagranicznych odmawia udostępnienia informacji publicznej'" – informuje portal.
W jaki sposób resort wyjaśnił decyzję w tej sprawie? "Minister potwierdza, że jest w posiadaniu zarówno szwajcarskiego raportu, jak i stanowiska polskiego rządu. Przyznaje przy tym, że oba dokumenty stanowią informację publiczną, która normalnie powinna być udostępniona obywatelom. Powołuje się jednak na wyjątek, mówiący, że udostępnianiu nie podlegają informacje stanowiące 'tajemnicę dyplomatyczną'" – czytamy.
Portal zwraca uwagę, że tajemnica dyplomatyczna dotyczy danych, które nie stanowią informacji niejawnych. Można więc wnioskować, że zarówno raport, jak i opinia rządu nie są już objęte klauzulą "zastrzeżone". Jednocześnie, podkreśla, że tajemnica ta dotyczy informacji, których "ujawnienie mogłoby szkodzić polityce zagranicznej Rzeczypospolitej Polskiej i naruszać jej wizerunek międzynarodowy". Tego, w jaki sposób kwestia zabicia polskiego obywatela mogłaby zaszkodzić lub naruszyć wizerunek państwa już się nie dowiadujemy od MSZ.
Izrael zaatakował konwój humanitarny. Zginął polski wolontariusz
W poniedziałek wielkanocny 2024 roku izraelska rakieta spadła na konwój, którym poruszali się wolontariusze organizacji humanitarnej World Central Kitchen (WCK), dostarczający żywność do Strefy Gazy. Wśród nich byli Palestyńczycy, Brytyjczyk, Australijczyk, posiadacz podwójnego obywatelstwa USA i Kanady oraz Polak, Damian Soból, mieszkaniec Przemyśla.
World Central Kitchen przekazała w oświadczeniu wydanym po tragedii, że wolontariusze poruszali się samochodami opancerzonymi i oznakowanymi logo WCK. Mimo to konwój został zaatakowany podczas wyjazdu z magazynu Deir al-Balah, gdzie zespół wyładował ponad 100 ton humanitarnej pomocy żywnościowej przywiezionej drogą morską do Gazy.