Tragedia w Małopolsce. W namiocie martwy mężczyzna i pies
Jak podaje TVN 24, spacerujący brzegiem Wisły w Podolszach w Małopolsce wędkarze poczuli bardzo silną woń gazu. Jak się okazało, dobiegała z rozbitego nad rzeką namiotu.
Gdy mężczyźni zajrzeli do środka, ujrzeli zwłoki mężczyzny i psa. Ofiara to 51-letni wędkarz, który do Małopolski przybył województwa śląskiego. Na miejscu zdarzenia pojawił się patrol policji, prokurator i służby medyczne.
Lekarz stwierdził zgon, policja i prokurator prowadzili czynności śledcze. Jak podaje TVN24 przyczyną zgonu mężczyzny było najprawdopodobniej zatrucie gazem z butli.
51-latek chciał się ogrzać przy jej płomieniu. Niestety, pomysł miał tragiczne skutki. Mężczyzna najprawdopodobniej zasnął, płomień zgasł, a ulatniający się gaz doprowadził do śmierci mężczyzny.
Warto wspomnieć, że użytkowanie butli z gazem choć wygodne, może kończyć się tragicznie w sytuacji, gdy nie przestrzegamy zasad bezpieczeństwa. Rozpalając płomień na butli należy zachować ostrożność, podobnie podczas napełniania, czy transportu urządzenia.