"Nawrocki pomaga Hołowni". Zaskakujące doniesienia
W poniedziałek Hołownia opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym poinformował o swoich dalszych planach. "Przedwczoraj poinformowałem naszą Radę Krajową, że w ten piątek złożyłem aplikację w publicznym naborze ogłoszonym przez Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR)" – przekazał.
Szymon Hołownia zaznaczył, że Polska nigdy wcześniej nie była w takim miejscu w strukturach ONZ. "Temat wsparcia humanitarnego znam lepiej, niż politykę, bo zajmowałem się nim dwa razy dłużej, rozwijając moje fundacje na całym świecie" – podkreślił.
Polityk zapowiedział, że nie zamierza kandydować kolejny raz do funkcji przewodniczącego Polski 2050.
Nawrocki wspiera kandydaturę Hołowni
– Jeżeli pan marszałek będzie potrzebował mojej pomocy chętnie jej udzielę gdy tylko wyrazi taką wolę. To normalne, że wspieramy kandydatury rodaków – mówi "Super Expressowi" Marcin Przydacz, szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. – Podczas rozmowy z Sekretarzem Generalnym ONZ António Guterresem prezydent przekonywał już do poparcia Hołowni – przyznał minister. "A to właśnie może być kluczowa rekomendacja bo wybór komisarza będzie należał do Zgromadzenia Ogólnego ONZ, ale to gremium podejmie decyzję mając na względzie zdanie właśnie Sekretarza Generalnego" – zauważa "SE".
Gazeta wylicza, że posada w ONZ to wysoka pensja. "Stanowisko Wysokiego Komisarza to poziom Podsekretarza Generalnego ONZ. Pensja zasadnicza wynosi około 250–270 tysięcy dolarów rocznie, i to netto, czyli na rękę. Wynagrodzenie w ONZ jest zwolnione z podatku dochodowego, a dodatkowo powiększone o specjalne dodatki związane z kosztami życia w Genewie. Do pensji dochodzą świadczenia rodzinne i dodatki. ONZ zwraca koszty przeprowadzki i wypłaca specjalną 'osiedzeniówkę'. Funkcjonuje system dopłat mieszkaniowych w Genewie, a także refundacja znacznej części czesnego w szkołach międzynarodowych dla dzieci" – czytamy.