Schetyna krytykuje taśmy Morawieckiego. Twierdzi, że nagrania to... inicjatywa PiS
– Jak widzę aferę radomską, co robią posłowie PiS, w jaki sposób przeprowadzają trasę drogi tak, żeby na tym – mówiąc wprost – koledzy czy znajomi zarabiali, i nagle pojawia się taśma… Tak naprawdę jest to taśma nagranego premiera. Wydaje mi się, że to po to, żeby przykryć tamtą sprawę – stwierdził Grzegorz Schetyna w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Wydarzenia i opinie” Polsat News.
Zdaniem lidera opozycji, to politycy PiS-u zasugerowali, żeby puścić tę taśmę, tak żeby przykryć sprawę Radomia. Schetyna wyraził też rozczarowanie, że temat, o którym mówi, nie jest podejmowany przez media.
Taśmy Morawieckiego
Wczoraj serwis Onet informował, że według kelnerów, Konrada Lasoty i Łukasza N., którzy w restauracjach Sowa i Przyjaciele oraz Amber Room nagrywali najważniejszych polityków i biznesmenów, wśród nagranych jest też Mateusz Morawiecki, wówczas prezes banku BZ WBK (dziś Santander Bank Polska). Onet informował, że prokuratura i służby specjalne nie poszły tym tropem.
Dziś Onet opublikował cały zapis rozmowy.