Złe wieści dla przedsiębiorców. Głośna składka pójdzie w górę

Dodano:
Premier Donald Tusk podczas posiedzenie rządu Źródło: KPRM
Rząd nie prowadzi działań dot. utrzymania obniżonej minimalnej podstawy naliczania składki zdrowotnej. W związku z tym w 2026 przedsiębiorcy zapłacą więcej.

Przypomnijmy, że ustawa przewidująca niższą składkę została zawetowana jeszcze przez prezydenta Andrzeja Dudę. Dokument ten zakładał wprowadzenie od 2025 roku niższej podstawy wymiaru składki, a także jej utrzymanie w latach kolejnych.

Nowelizacja ustawy wprowadzała obniżoną podstawę wymiaru składki zdrowotnej – z dotychczasowych 100 proc. do 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Zmiana miała obowiązywać od 2025 roku i objąć przedsiębiorców rozliczających się według skali, podatku liniowego i ryczałtu.

Weto prezydenta wstrzymało zmiany

Po prezydenckim wecie projekt trafił ponownie do Sejmu. PAP zwróciła się do Ministerstwa Finansów z pytaniem, czy rząd planuje opracowanie nowej ustawy, która pozwoliłaby przedsiębiorcom zachować niższe stawki także po 2025 roku.

Resort odpowiedział, że zawetowany dokument został przekazany w maju do Komisji Finansów Publicznych oraz Komisji Zdrowia, zgodnie z procedurą przewidzianą w Regulaminie Sejmu.

"Prace nad ustawą nie zostały zatem dotychczas zakończone. Mając to na uwadze, MF nie pracuje obecnie nad projektem wprowadzającym w 2026 r. uproszczone zasady rozliczania składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, a także obniżenia wysokości składki zdrowotnej, szczególnie dla przedsiębiorców o niskich i średnich dochodach" – przekazało Ministerstwo Finansów w odpowiedzi.

Co dalej ze składką zdrowotną?

Zdaniem konstytucjonalisty prof. Ryszarda Piotrowskiego, Sejm musi teraz rozpatrzyć wniosek prezydenta Dudy dot. ponownego uchwalenia ustawy. – Skoro taki wniosek został wniesiony przez prezydenta, to powinien być przedmiotem rozpatrzenia, stosownie do postanowień regulaminu. Ta procedura rozpatrzenia się zaczęła. Natomiast nie ma terminu na rozpatrzenie tego wniosku – wyjaśnił ekspert.

Jak dodał, w przypadku braku większości potrzebnej do ponownego przyjęcia ustawy, dokument może utknąć w komisjach do końca kadencji parlamentu. W praktyce oznacza to zamknięcie procesu legislacyjnego.

Obecnie Komisje Finansów Publicznych i Zdrowia nie planują kontynuowania prac nad zawetowaną ustawą.


Źródło: PAP / Interia
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...