Iran zaostrza represje wobec kobiet. Powstaje "Centrum hidżabu i cnót”

Dodano:
Kobieta w hidżabie Źródło: PAP/EPA / YAHYA ARHAB
Władze Iranu ogłosiły powstanie tzw. "centrum hidżabu i cnót", które ma promować religijne wartości i egzekwować zasady ubioru kobiet.

Projekt, ogłoszony przez szefa Urzędu Promocji Cnoty i Zapobiegania Występkom Ruhollaha Momen-Nasaba, zakłada mobilizację nawet 80 tys. ochotników do nadzorowania zachowań obywateli – zwłaszcza kobiet.

"Na wojnę kulturową i poznawczą"

Nowa instytucja ma ściśle współpracować z prokuraturą i cyberpolicją, by monitorować przestrzeń publiczną i internet. Jak podkreślił Momen-Nasab, centrum ma prowadzić "wojnę kulturową i poznawczą" w celu utrzymania "religijnej dyscypliny społecznej". Obywatele będą zachęcani do wstępowania do sieci obserwatorów, którzy mają raportować przypadki "niemoralnych zachowań".

Organizacje praw człowieka alarmują, że to kolejny krok w stronę systemowych prześladowań kobiet w Iranie. Od śmierci Mahsy Amini w 2022 roku, zatrzymanej przez tzw. policję moralności za "nieprawidłowe noszenie hidżabu", irańskie władze zaostrzyły represje wobec kobiet sprzeciwiających się przymusowemu zasłanianiu włosów. Setki z nich zostały zatrzymane, a wiele skazano na kary więzienia lub grzywny.

Tymczasem poparcie społeczne dla obowiązkowego noszenia hidżabu wyraźnie spada. Według badań holenderskiej fundacji Gamaan ponad 70 proc. Irańczyków sprzeciwia się przymusowemu zasłanianiu kobiet i odrzuca politykę obecnych władz.

Represje wobec chrześcijan

Równocześnie irańskie sądy wymierzają surowe kary wobec osób wyznających chrześcijaństwo. 17 września Sąd Apelacyjny w Teheranie utrzymał wyroki sięgające nawet 10 lat więzienia dla pięciu konwertytów, których "przestępstwem" było uczestnictwo w domowych nabożeństwach i kursach o wierze – podała Human Rights Activists News Agency (HRANA).

Wśród skazanych są m.in. Hessamuddin Mohammad Junaidi, Abolfazl Ahmadzadeh-Khajani i Morteza Faghanpour Saasi. Ten ostatni otrzymał 8 lat i 11 miesięcy więzienia, w tym 7 lat i 6 miesięcy za „działalność ewangelizacyjną sprzeczną z prawem szariatu”. Według organizacji Article 18, Faghanpour Saasi był torturowany i maltretowany podczas 20-dniowego pobytu w sekcji 209 więzienia Evin w Teheranie. Represje wobec chrześcijan mają także wymiar propagandowy. W sierpniu państwowa telewizja wyemitowała dokument z wymuszonymi zeznaniami konwertytów, przedstawiając ich jako "agentów obcych krajów".

Iran zajmuje dziewiąte miejsce na świecie pod względem prześladowań chrześcijan według rankingu Open Doors International. Choć władze formalnie uznają wspólnoty ormiańskie i chaldejskie, konwertyci z islamu traktowani są jak apostaci i wrogowie państwa. Nie mogą publicznie głosić Ewangelii ani posiadać Biblii w języku perskim.

Źródło: RMF 24 / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...