Specjalne strefy w niektórych polskich miastach. Skutki odczują wszyscy
Ministerstwo Infrastruktury chce zmian w przepisach dotyczących lotów samolotów nad miastami. W tym celu skierowało do do uzgodnień międzyresortowych projekt rozporządzenia wprowadzający w Polsce tzw. "strefy R". Będą to obszary o ograniczonych lub zerowych możliwościach przelotu samolotów.
Jak podaje Urząd Lotnictwa Cywilnego, "strefa R" to strefa ograniczeń, w której lot statku powietrznego jest ograniczony przez wymagania dotyczące generowania przez niego fal akustycznych od poziomu terenu do określonej wysokości.
Strefy nad miastami będą miały postać prostych figur geometrycznych, które zostaną opracowane we współpracy z Głównym Urzędem Geodezji i Kartografii. Dzięki nowym przepisom, będą możliwe loty np. nad przedmieściami, gdzie zagęszczenie zabudowy jest mniejsze niż w dzielnicach śródmiejskich.
Zgodnie z projektem rozporządzenia, "strefami R" zostaną objęte miasta o liczbie mieszkańców przekraczającej 100 tysięcy. Będą więc to: Gdańsk, Kraków, Łódź, Poznań, Warszawa, Wrocław, Bytom, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Katowice, Ruda Śląska, Sosnowiec, Tychy, Zabrze.
Rozporządzenie ma wejść w życie 16 kwietnia 2026 roku.
Linie lotnicze oszukują klientów?
W czerwcu prezes UOKiK, Tomasz Chróstny, poinformował, że urząd zbada, czy stosowane przez linie lotnicze polityki bagażowe są zgodne z obowiązującym prawem konsumenckim. W szczególności analizowane będą takie kwestie jak sposób pomiaru bagażu, wysokość dodatkowych opłat, a także procedury stosowane wobec pasażerów podczas odprawy.
Urząd przekazał, że ze skarg, które wpłynęły do rozpatrzenia wynika, iż podróżni z niewielkimi plecakami są proszeni o umieszczenie ich w tzw. "sizerze" – metalowej ramce służącej do sprawdzenia wymiarów bagażu. Problem w tym, że zdaniem pasażerów, wymiary tych ramek często nie odpowiadają oficjalnym limitom określonym przez przewoźników.