• Autor:Paweł Lisicki

Pani arcybiskup Canterbury wywołała bunt. Czego przez lata nie był w stanie dostrzec Watykan?

Dodano:
Katedra w Canterbury Źródło: Wikimedia Commons / Hans Musil/GFDL/CC
Nowym arcybiskupem Canterbury została, tutaj zapewne pojawi się zaskoczenie, kobieta, Sarah Mullally.

Nic dziwnego, że wywołało to entuzjazm liberalnych mediów, które słusznie skądinąd podkreślają, że jest to historyczny przełom. Nigdy wcześniej, co oczywiste, kobieta nie pełniła tej funkcji. Pastorka Mullally została głową wspólnoty anglikańskiej po rezygnacji poprzedniego arcybiskupa, Justina Welby'ego. Oficjalne objęcie urzędu odbędzie się w marcu 2026 roku. Ta nominacja jest interesująca co najmniej z kilku powodów. Po pierwsze pokazuje jaki musi być konieczny rezultat zwycięstwa liberalizmu w danej wspólnocie chrześcijańskiej. Po drugie wielu komentatorów słusznie zauważa, że współczesny, posoborowy Kościół katolicki coraz bardziej przypomina Kościół Anglikański. Trzeba zatem obserwować dokładnie rozwój (upadek) anglikanizmu, żeby zorientować się na jakim etapie rozwoju (upadku) znajduje się katolicyzm.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...