Bodnar o chorobie Ziobry: Wszyscy chorujemy

Dodano:
Adam Bodnar, były minister sprawiedliwości Źródło: KPRM
Wszyscy chorujemy, zdarzają się różne rzeczy – powiedział były minister sprawiedliwości Adam Bodnar o potencjalnym leczeniu Zbigniewa Ziobry w areszcie.

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, którego zatrzymania domaga się prokuratura, od końca 2024 r. walczy z chorobą nowotworową. "Super Express" napisał w ubiegłym tygodniu, że 12 listopada Ziobro planuje kolejne badania w Brukseli z powodu pogarszających się wyników krwi i niepokojącym chudnięciem.

Ziobro trafi do aresztu? Co wtedy z jego leczeniem? Bodnar odpowiada

Senator KO, były minister sprawiedliwości Adam Bodnar był pytany w poniedziałek w Radiu Zet o pojawiające się opinie, że pobyt w areszcie może zaszkodzić Ziobrze, który leczy się onkologicznie.

– Jest nie pierwszą i nie ostatnią osobą, która się leczy onkologicznie, która może trafić potencjalnie do aresztu śledczego – stwierdził Bodnar. Jak tłumaczył, Ziobro, który jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny nadzorował Służbę Więzienną, "doskonale wie, że Służba Więzienna ma możliwości zaopiekowania się osobami chorymi onkologicznie".

– Co więcej, jeżeli jest potrzeba jakichś konsultacji specjalistycznych, to są procedury, które też na to pozwalają, żeby na bieżąco korzystać z jakiejś pomocy wyspecjalizowanych lekarzy. Ale szpitale więzienne są, istnieją i to była odpowiedzialność pana ministra Ziobro także, żeby o to dbać i żeby to odpowiednio prowadzić – argumentował były szef MS.

– Po prostu najzwyczajniej w świecie wszyscy chorujemy, zdarzają się różne rzeczy. Byłoby jakąś aberracją, gdyby było tak, że zachorowanie czy jakiś inny rodzaj niepełnosprawności powodowałby, że nagle wypuszczamy osoby z więzień czy z aresztów śledczych. Już widzę, jak polskie społeczeństwo by temu przyklasnęło. No raczej niekoniecznie – mówił Bodnar.

Sejm zgodził się na zatrzymanie byłego ministra sprawiedliwości

Po tym, jak w piątek (7 listopada) Sejm zgodził się na uchylenie immunitetu oraz zatrzymanie i aresztowanie Zbigniewa Ziobry, ABW dostała zadanie doprowadzenia byłego ministra sprawiedliwości do prokuratury. Polityka nie ma w Polsce, przebywa w Budapeszcie.

Śledczy zarzucają Ziobrze popełnienie 26 przestępstw w związku funkcjonowaniem Funduszu Sprawiedliwości (FS). Zdaniem prokuratorów, były szef MS założył i kierował zorganizowaną grupą przestępczą, która przywłaszczyła ponad 150 mln zł z FS. Maksymalny wymiar kary, który może być orzeczony w tej sprawie, to 25 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Radio Zet / DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...