Rosja zaatakuje Europę? Zełenski alarmuje i wskazuje konkretną datę

Dodano:
Wolodymyr Zelenski, prezydent Ukrainy Źródło: PAP / SERGEY DOLZHENKO
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski alarmuje, że Rosja może przygotowywać się do rozpoczęcia dużej wojny w Europie już w latach 2029–2030.

Jak podkreśla, kluczowe jest teraz zatrzymanie rosyjskich wojsk na terytorium Ukrainy, zanim agresja przeniesie się na inne państwa.

Zełenski: Należy zrobić wszystko, aby zmniejszyć ich możliwości

W opublikowanym na Telegramie wpisie Zełenski ocenił, że Rosja nie zamierza wycofać się z działań militarnych, a jej przemysł zbrojeniowy działa na coraz wyższych obrotach. "Należy zrobić wszystko, aby zmniejszyć ich możliwości. Nie dawać im pieniędzy i nie dawać im broni" – zaapelował. Jego zdaniem przekazanie Ukrainie zamrożonych rosyjskich aktywów byłoby poważnym ciosem dla Kremla.

Niepokojącą opinię na temat sytuacji geopolitycznej na świecie wyraził kilka dni temu także szef Pentagonu Pete Hegseth, który ostrzegł przed rosnącym globalnym zagrożeniem. Podczas przemówienia skierowanego do liderów przemysłu obronnego i przedstawicieli Kongresu porównał obecną sytuację geopolityczną do realiów sprzed wybuchu II wojny światowej. – Nasze siły zbrojne potrzebują wszystkich możliwości, aby powstrzymać agresję, a jeśli zajdzie taka potrzeba – zdecydowanie pokonać każdego wroga, który odważy się rzucić wyzwanie Ameryce – mówił Hegseth.

Wezwał również do przestawienia amerykańskiego systemu zamówień obronnych na tory wojenne ostrzegając, że przeciwnicy USA szybko rozwijają swoje technologie militarne. — Wrogowie się przegrupowują, zagrożenia rosną. Nasi przeciwnicy działają szybko i wdrażają nowe technologie w tempie, które powinno otrzeźwić każdego Amerykanina — stwierdził.

Pentagon: Europa musi być gotowa do samodzielnego działania

Hegseth przypomniał także, że jeśli Stany Zjednoczone będą bardziej skupione na regionie Indo-Pacyfiku, to Europa musi wziąć większą odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo. – Nie da się być wszędzie – dodał. Według niego NATO zrobiło historyczny krok, decydując o zwiększeniu wydatków państw członkowskich na obronność.

W kontekście zmian w Pentagonie pojawiły się również pytania o zaangażowanie USA w Europie. Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zapewnił ostatnio, że mimo przemieszczenia części jednostek, całkowita liczba amerykańskich wojsk pozostanie bez zmian. – Przemieszczamy ich, ale liczebność jest taka sama – podkreślił.

Źródło: Telegram/ DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...