Turcja: Protest przeciwko wizycie papieża Leona XIV
Papież Leon XIV za cel swojej pierwszej podróży zagranicznej wybrał dwa politycznie kontrowersyjne miejsca. Od 27 do 30 listopada zamierza odwiedzić Turcję. Stamtąd uda się do Libanu, gdzie również planuje spędzić prawie cztery dni. Powrót do Rzymu planowany jest na 2 grudnia. Podczas gdy pierwszy etap, upamiętniający 1700. rocznicę Soboru Nicejskiego, był od dawna oczekiwany, drugi cel podróży na Bliskim Wschodzie pojawił się na radarze papieskich planistów podróży dopiero później.
Protesty przeciwko wizycie
– Nie jesteśmy tu w Bizancjum – oświadczyła przewodnicząca okręgu lewicowo-nacjonalistycznej Partii Ojczyzny (Anavatan Partisi) podczas niedzielnej manifestacji protestacyjnej w zachodnio-tureckim mieście Bursa, niedaleko Izniku. Przed jej siedzibą zgromadziło się kilkudziesięciu zwolenników partii oraz jej stowarzyszeń kobiet i młodzieży. – Papież chce swoją wizytą w Nicei zjednoczyć podzielone chrześcijaństwo, aby odzyskać Stambuł – dawną Konstantynopol – z rąk Republiki Turcji – ostrzegła.
Ogłosiła, że jej partia w razie potrzeby zapobiegnie planowanej na piątek wizycie papieża w Izniku, organizując protesty na miejscu. Uczestnicy skandowali, że ekumenizm, jedność chrześcijan, "jest kłamstwem i amerykańskim spiskiem”. Nieśli transparenty i plakaty z hasłem: "Stop ekumenicznemu spiskowi”.
Podczas swojej pierwszej zagranicznej podróży apostolskiej w tym tygodniu papież Leon XIV odwiedzi Turcję, aby wraz z prawosławnym patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I uczcić 1700. rocznicę pierwszego soboru ekumenicznego, który odbył się w 325 roku w Nicei. W piątek, podczas wspólnej modlitwy w Izniku, obaj zwierzchnicy kościelni chcą przypomnieć o jedności w wierze i potwierdzić wolę przezwyciężenia tysiącletniego podziału Kościoła.