Ryznar: Rozpocznie się masowe dochodzenie roszczeń za trakcje czy rurociągi na własnej działce
DoRzeczy.pl: Co zmienił dzisiejszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego dla posiadaczy około 20 mln działek, których dotyczy służebność przesyłu, tam gdzie w PRL czy w latach 90. postawiono słupy energetyczne, sieci ciepłownicze, wodociągi czy kanalizację nie pytając o zgodę właścicieli?
Agnieszka Ryznar: W realiach gospodarki wolnorynkowej szczególnie jaskrawie widać, że przedsiębiorstwa przesyłowe często nie respektowały prawa własności. Właściciel nie tylko nie mógł swobodnie korzystać ze swojej nieruchomości, ale nierzadko traciła ona na wartości i stawała się trudna do zbycia. Praktyka szła jeszcze dalej: zdarzały się przypadki, gdy właściciel nagle zastawał na swojej działce ekipę prowadzącą prace modernizacyjne urządzenia przesyłowego – bez uprzedzenia, bez zgody. To rażące naruszenie konstytucyjnych gwarancji prawa własności. Skala problemu jest ogromna – miliony nieruchomości w Polsce funkcjonują bez odpowiedniej ochrony prawnej.
I teraz to się zmieni?
Trybunał Konstytucyjny właśnie kładzie kres archaicznej i krzywdzącej praktyce, która przez dekady pozwalała firmom przesyłowym bezpłatnie korzystać z prywatnych gruntów. Dotychczasowa wykładnia prawa, którą zakwestionowano, była jawnym naruszeniem prawa własności, gwarantowanego w Konstytucji.
Jak to pogwałcenie prawa wyglądało w praktyce?
Wyobraźmy sobie miliony Polaków, którzy nie mogli swobodnie sprzedać działki czy musieli akceptować spadek jej wartości tylko dlatego, że przebiegał przez nią słup czy rurociąg – i to bez żadnej rekompensaty. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego to ogromny przełom dla portfeli właścicieli nieruchomości w Polsce. Kwestionując dotychczasową, wygodną dla przedsiębiorców przesyłowych interpretację prawa, Trybunał stawia tamę sytuacji, w której miliony gruntów były de facto częściowo wywłaszczane bez złotówki rekompensaty. To uderzało w wartość działek, czyniąc je w skrajnych przypadkach nieatrakcyjnymi rynkowo.
Teraz posiadacze działek z rurociągami czy trakcjami elektrycznymi ruszą po swoje do sądów?
Teraz, po tym wyroku, asymetria sił między gigantami przesyłowymi a obywatelem zostaje skorygowana. Oczekujemy, że to otworzy właścicielom realną drogę do uzyskania odpowiednich środków pieniężnych i pokrycia strat wynikających z uciążliwości użytkowania ich własności. Problem nieuregulowanego statusu urządzeń przesyłowych na prywatnych działkach narastał przez lata i obecny wyrok Trybunału Konstytucyjnego otworzył drogę do masowego dochodzenia roszczeń. Już teraz klienci zgłaszają się do nas z gotowością do kierowania roszczeń przeciwko przedsiębiorstwom przesyłowym.