"Nie wstyd pani?". Ostra wymiana zdań w Sejmie między parlamentarzystkami

Dodano:
Posłowie na sali plenarnej Sejmu Źródło: PAP / Leszek Szymański
W trakcie obrad Sejmu doszło do ostrej wymiany zdań między sekretarz stanu w KPRM Marzeną Okłą-Drewnowicz a posłankami PiS.

Czwartkowe obrady Sejmu zostały zdominowane przez temat trudnej sytuacji finansowej Narodowego Funduszu Zdrowia. Na wniosek Na wniosek PiS posłowie wysłuchali informacji bieżącej w sprawie "postępującej zapaści systemu ochrony zdrowia, widma bankructwa NFZ, ignorancji i zakłamywania dramatycznej rzeczywistości w polskich szpitalach przez rząd koalicji". Z kolei premier i minister zdrowia biorą udział w szczycie medycznym "Bezpieczny pacjent".

W trakcie obrad doszło jednak do ostrej wymiany zdań przedstawicielką rządu a opozycją. Jak się okazuje, przedmiotem sporu nie była katastrofalna sytuacja w NFZ.

Awantura w Sejmie

Posłanki Prawa i Sprawiedliwości skrytykowały sekretarz stanu w KPRM Marzenę Okłę-Drewnowicz, odpowiedzialną za politykę senioralną w Polsce, za brak odpowiednich działań na rzecz osób starszych. Głównym zarzutem opozycji jest brak wprowadzenia, mimo złożonej obietnicy, bonu senioralnego, który ma pomóc zaspokoić codzienne potrzeby życiowe osób starszych.

– Obiecaliście na 100 dni Bon Senioralny. I co? Jeździ pani po kraju na konsultacje i co z tego wynika? W projekcie budżetu nie ma pieniędzy na ten cel. Nie wstyd pani? – zapytała Urszula Rusecka.

Okła-Drewnowicz odpowiedziała, że przedstawicielki opozycji "szerzą dezinformację w tej sprawie". Na sali sejmowej rozległy się krzyki.

– Może to jest dla państwa niewyobrażalne. Państwo robiliście programy kopiuj-wklej – odpowiedziała na nie Okła-Drewnowicz.

Bon senioralny

Świadczenie będzie miało formę "odwróconego babciowego", które zostanie zrealizowane w formie usługi opiekuńczej. Bon ma bowiem stanowić formę wsparcia dla rodzin, które opiekują się osobami starszymi powyżej 75. roku życia.

Według założeń, nowe świadczenie ma mieć wysokość 2 150 zł brutto. Świadczeniobiorcy nie będą jednak otrzymywać gotówki na konto, ale będą otrzymywali odpowiednie usługi np. pomoc w uzyskaniu dostępu do świadczeń zdrowotnych.

Jak jednak informują media, w rządzie powstały poważne wątpliwości, czy zaproponowany przez minister Marzenę Okłę-Drewnowicz projekt powinien być kontynuowany.

Źródło: Onet.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...