Tusk o pożyczce dla Ukrainy: Albo pieniądze dziś, albo krew jutro

Dodano:
Donald Tusk, premier Źródło: Wikimedia Commons
Stoimy przed prostym wyborem: albo pieniądze dziś, albo krew jutro. Nie mówię tylko o Ukrainie, mówię o Europie – powiedział premier Donald Tusk.

Szef rządu przebywa w czwartek (18 grudnia) na unijnym szczycie w Brukseli, gdzie ma zapaść decyzja o finansowaniu Ukrainy.

Na stole leży propozycja tzw. pożyczki reparacyjnej, która ma być sfinansowana z zamrożonych rosyjskich aktywów. Ponieważ są one przechowywane w Belgii, jej rząd nie chce się zgodzić na ich przekazanie, bo obawia się odwetu ze strony Moskwy.

– Mamy teraz prosty wybór: albo pieniądze dziś, albo krew jutro. Wszyscy europejscy przywódcy muszą stanąć na wysokości zadania. To jest tylko nasza decyzja – powiedział Tusk podczas spotkania z dziennikarzami. To samo opublikował we wpisie zamieszczonym po angielsku na portalu X (dawniej Twitter).

Pożyczka reparacyjna. UE chce przekazać Ukrainie zamrożony rosyjski majątek

Komisja Europejska planuje skierować zamrożone w UE aktywa rosyjskiego banku centralnego na nieoprocentowaną linię kredytową dla Ukrainy. Spłata pożyczki miałaby nastąpić dopiero po tym, jak Moskwa zgodzi się zrekompensować szkody spowodowane wojną, co w praktyce jest bardzo mało prawdopodobne.

Proponujemy utworzenie pożyczki reparacyjnej, wykorzystującej salda gotówkowe z unieruchomionych rosyjskich aktywów w UE, z silnymi zabezpieczeniami dla naszych państw członkowskich – ogłosiła w środę (3 grudnia) przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Belgia mówi "nie", Miedwiediew grozi wojną

Ponieważ większość z ok. 185 mld euro aktywów znajduje się w Euroclear w Brukseli, decydujący głos w tej sprawie ma Belgia, która od początku negocjacji domaga się gwarancji chroniących ją przed odwetem Rosji i potencjalnymi wielomiliardowymi stratami.

Były rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew ostrzegł, że jeśli UE spróbuje "ukraść" zamrożone w Belgii rosyjskie aktywa, może to zostać uznane przez Rosję za powód do wypowiedzenia wojny.

Źródło: Euronews
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...