Wraca sprawa Kuczmierowskiego. Zaskakujący ruch sądu

Dodano:
Michał Kuczmierowski, były prezes RARS Źródło: PAP
Decyzja ws. ekstradycji do Polski b. prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała Kuczmierowskiego zapadnie 27 lutego 2026 r. Londyński sąd odroczył wydanie postanowienia.

– Możemy z całą pewnością zakładać, że nawet jeśli w tej sprawie zapadnie w lutym werdykt, to będziemy mieć do czynienia z postępowaniem odwoławczym, którego terminu zakończenia nie da się z góry określić. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że znacznie przedłuży ono trwające już niemal półtora roku postępowanie – przekazał Polskiej Agencji Prasowej mec. Adam Gomoła, obrońca Kuczmierowskiego.

Rozprawa ws. ekstradycji byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych odbyła się w czwartek przed południem w sądzie magistrackim londyńskiej gminy Westminster.

Śledztwo ws. RARS. Postawiono zarzuty

Od grudnia 2023 r. prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Dotyczy ono między innymi dopuszczenia się w okresie od lutego 2021 r. do listopada 2023 r. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników Agencji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Mowa jest tu o "organizowaniu i procedowaniu zakupu towarów" dla RARS, a tym samym "działania na szkodę interesu publicznego".

Do tej pory w śledztwie przedstawiono zarzuty m.in. byłemu prezesowi RARS Michałowi Kuczmierowskiemu oraz twórcy marki odzieżowej Red is Bad Pawłowi Sz.

Były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych usłyszał w sierpniu 2024 r. zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Grozi mu za to 10 lat więzienia.

Sąd nie zgodził się na list żelazny

Na początku września ub.r. Kuczmierowski został zatrzymany w Londynie. Polska zwróciła się o jego ekstradycję. 10 lutego br. były szef RARS został zwolniony z aresztu po wpłaceniu kaucji. Nadal przebywa w Wielkiej Brytanii.

Jego obrona starała się o wydanie listu żelaznego. Nie zgodził się jednak na to Sąd Okręgowy w Warszawie. Gdyby Kuczmierowski uzyskał list żelazny, po powrocie do Polski nie zostałby aresztowany aż do prawomocnego zakończenia toczącego się przeciwko niemu postępowania.

Źródło: RMF 24 / PAP, DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...