Projekt prezydenta w "zamrażarce". Szefernaker chce rozmawiać z ministrami
W środę prezes Urzędu Regulacji Energetyki Renata Mroczek zatwierdziła średnie stawki za prąd na poziomie 495 zł za MWh. Nowe taryfy wejdą w życie 1 stycznia 2026 r. 31 grudnia 2025 r. kończy się okres, w którym gospodarstwa domowe miały prawo korzystać z zamrożonej ceny energii w wysokości 500 zł za MWh.
Od nowego roku wzrosną opłaty za dystrybucję dla odbiorców w gospodarstwach domowych – o 7,6 proc. Szefowa URE poinformowała także o zatwierdzeniu przyszłorocznych stawek za dystrybucję gazu przez największego krajowego dystrybutora – Polską Spółkę Gazownictwa. Średnio dla grup taryfowych, w których są gospodarstwa domowe, spadnie ona o 1,7 proc., co przy utrzymaniu obecnej taryfy za gaz PGNiG OD oznacza, że rachunki będą niższe o około 1 proc.
Szefernaker zaprasza ministrów na spotkanie
"Od ponad miesiąca w sejmowej zamrażarce leży prezydencka propozycja realnego obniżenia rachunków za energię. Wczoraj minister Motyka triumfalnie ogłosił, że cena energii w rachunku spadnie o 5 zł za MWh. Zapomniał jednak dodać, że jednocześnie wzrosną pozostałe składniki – tak, że finalnie rachunek będzie wyższy, a nie niższy" – zauważył szef gabinetu prezydenta Karola Nawrockiego.
"Na grafice widać jasno, o ile rachunki mogłyby spaść, gdyby rząd zdecydował się przyjąć propozycję Prezydenta, zamiast ograniczać się do PR-owych komunikatów" – wskazał Paweł Szefernaker.
"Dlatego zaprosiłem na jutro minister Paulinę Hennig-Kloskę, ministra Motykę, prezesa URE Renatę Mroczek, a także przedstawicieli przemysłu, branży energetycznej i organizacji społecznych na otwartą, merytoryczną dyskusję" – przekazał prezydencki minister.
"Mam nadzieję, że tym razem zamiast ogłaszać sukcesy, wspólnie zajmiemy się rozwiązaniami, które naprawdę obniżą rachunki Polaków" – dodał.
Tak Nawrocki chce obniżyć ceny prądu
Dotrzymując złożoną w kampanii wyborczej obietnicę, prezydent Karol Nawrocki zaprezentował na początku listopada projekt ustawy obniżającej ceny prądu o 33 proc. Propozycja została skierowana do Sejmu. Prezydencka koncepcja składa się z kilku elementów, takich jak: likwidacja dodatkowych opłat (OZE, opłata mocowa, opłata kogeneracyjna, opłata przejściowa), ograniczenie kosztów certyfikatów, obniżenie opłat dystrybucyjnych oraz zmiana zasad bilansowania systemu, tak aby jego koszty pokrywały tylko podmioty powodujące jego niezbilansowanie.
Według Nawrockiego, konieczny jest również powrót do 5-procentowej stawki VAT za prąd.