"Wzmocni Konfederację". Zaskakujące słowa o Tusku
Polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego zwrócił uwagę w rozmowie z radiową "Trójką", że obecnie główna rozgrywka toczy się między premierem i liderem Koalicji Obywatelskiej a prezydentem.
– W tej chwili Donald Tusk przeniósł spór z płaszczyzny Kaczyński-Tusk na płaszczyznę Tusk-Nawrocki i to oczywiście spowoduje dekompozycję w PiS-ie, to wzmocni Konfederację – powiedział parlamentarzysta.
Jednocześnie Sawicki zauważył, że "wzmocniona Konfederacja i podzielony PiS to jest także przy metodzie d'Hondta szansa na osłabienie tych środowisk politycznych po wyborach parlamentarnych".
Sawicki: Kaczyńscy byli związani z postkomuną
W czwartek prezydent Karol Nawrocki zdecydował o usunięciu Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego. Zostanie on przeniesiony do Muzeum Historii Polski. Były prezes IPN podkreślił, że jest to symboliczny koniec postkomunizmu w Polsce.
Również tę decyzję skomentował Marek Sawicki.
– W zespołach także pracował Jarosław Kaczyński, więc jest to wyraźny dowód na to, że prezydent Nawrocki po kilku latach pracy w IPN-ie próbuje pisać historię na nowo – stwierdził polityk PSL. – Być może wygumkuje z tej historii Kaczyńskich, też w jakiś sposób z postkomuną związanych, bo przecież nie jest żadną tajemnicą, że obaj bracia żyli w powojennej Polsce jako i dzieci i młodzież w warunkach co najmniej luksusowych na tamte czasy, bo w zniszczonej Warszawie willa, dobre szkoły, kariera także celebrytów w filmach – dodał.
Jak zaznaczył Sawicki: "Normalne dzieci, takie jak ja, ze wsi nie miały do tego dostępu, natomiast oni pławili się w luksusach, a więc są beneficjentami komuny". Jego zdaniem, "dzisiaj być może ze względów osobistych Karol Nawrocki w podzięce za to, że Jarosław Kaczyński zgodził się, żeby kandydował na Prezydenta Rzeczpospolitej, próbuje rzeczywiście dokończyć postkomunę łącznie z Kaczyńskimi i wygumkować ich z historii".