MSZ ostrzega przed wyjazdem w tym kierunku. To popularny cel dla Polaków

Dodano:
Siedziba MSZ w Warszawie Źródło: PAP / Albert Zawada
Polskie MSZ wystosowało alert dla podróżujących do dwóch krajów Azji Południowo-Wschodniej.

Ambasada RP w Bangkoku wydała szczegółowe ostrzeżenie dla Polaków planujących podróże do Azji Południowo-Wschodniej. Lista obejmuje siedem prowincji, także popularne wśród turystów wyspy.

W przypadku Tajlandii strzeżenie dotyczy: UbonRatchathani, Sisaket, Surin, Buriram, SaKaeo, Trat oraz wysp KohChang, Ko Kut i Ko Mak. Z kolei w Kambodży MSZ odradza wyjazdy do PreahVihear, OddarMeancheyBanteayMeanchey. Placówka wskazała, że niebezpieczne są również przygraniczne rejony prowincji Chanthaburi po stronie tajskiej oraz Koh Kong i Pursat w Kambodży.

Niebezpieczna sytuacja w Azji

Sytuacja na granicy Tajlandii z Kambodżą pogorszyła się na początku grudnia. Doszło do wymiany ognia, która doprowadziła do zamknięcia granic lądowych. Turyści muszą być gotowi także na dłuższe kontrole po przylocie do Tajlandii.

"Decyzja obowiązuje w obu kierunkach i nie ma określonego terminu jej zniesienia. Kambodżańskie ministerstwo spraw wewnętrznych uzasadnia ten krok aktami agresji ze strony Tajlandii. Według oficjalnych informacji doszło do śmierci cywilów i zniszczenia infrastruktury. Władze zalecają obywatelom obu krajów pozostanie na miejscu do czasu zawieszenia broni" – opisuje "Super Express".

Polskie biura podróży dostosowują się do nowej, niebezpiecznej sytuacji. "Itaka, która miała wysłać grupę 27 osób na wyspę Koh Chang już zmieniła program wyjazdu. Podobną decyzję podjęło także inne, popularne biuro Rainbow. – Klientom, którzy mają wykupiony pobyt w niedługim czasie na obszarach Tajlandii bliższym granicy obu państw, proponujemy możliwość zmiany lokalizacji na inny region Tajlandii. Natomiast na obecną chwilę nie prowadzimy sprzedaży wycieczek do tego regionu – wyjaśnił prezes Rainbow.

Źródło: X / MSZ/se.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...