Wojska USA na Ukrainie? "Omawiamy to"
Ukraiński przywódca poinformował o sprawie podczas czatu z dziennikarzami w aplikacji WhatsApp.
– Może to potwierdzić prezydent USA – są to wojska amerykańskie, dlatego to właśnie Ameryka podejmuje takie decyzje. Oczywiście omawiamy to zarówno z prezydentem Trumpem, jak i z przedstawicielami koalicji chętnych. Byłaby to silna pozycja w ramach gwarancji bezpieczeństwa – powiedział Zełenski.
Zełenski gotowy na spotkanie z Putinem
Prezydent Ukrainy zaznaczył, że Kijów jest zdecydowany na kontynuację rozmów dotyczących zakończenia wojny. Zełenski przyznał jednocześnie, że jest gotowy na spotkanie z Władimirem Putinem w dowolnym formacie.
Przywódca został również zapytany o rosyjskie doniesienia, dotyczące rzekomego ataku ukraińskich dronów na rezydencję Putina w obwodzie nowogrodzkim.
– To, co dotyczy ataku na Wałdaj: nasza grupa negocjacyjna połączyła się z amerykańską grupą, zostały omówione szczegóły i my rozumiemy, że to fejk. Bez wątpienia nasi partnerzy, dzięki swoim możliwościom technicznym, mogą zawsze sprawdzić i przekonać się, że był to fejk – zapewnił Zełenski.
Spotkanie koalicji chętnych. Prezydent Ukrainy wskazał datę
Wiadomo, że dojdzie do kolejnego spotkania doradców ds. bezpieczeństwa koalicji chętnych. Jak przekazał Wołodymyr Zełenski, rozmowy odbędą się 3 stycznia na Ukrainie, a trzy dni później przywódcy państw spotkają się we Francji.
Zełenski zabrał głos w mediach społecznościowych po rozmowie ze swoim przedstawicielem w negocjacjach, których celem jest zakończenie wojny z Rosją, Rustemem Umierowem, pełniącym funkcję sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
"Właśnie Rustem Umierow zdał mi relację z porozumienia z doradcami ds. bezpieczeństwa narodowego państw koalicji chętnych w sprawie spotkania w najbliższym czasie. Planujemy je na 3 stycznia w Ukrainie. Wkrótce po tym będziemy rozmawiać już na poziomie liderów – takie spotkania są potrzebne. Planujemy je 6 stycznia we Francji" – napisał ukraiński przywódca na portalu Telegram.