Wassermann do Tuska: Zrobiono z pana syna słupa

Dodano:
Donald Tusk przed komisją śledczą ds. Amber Gold Źródło: PAP / Paweł Supernak
Problem polega na tym, że 9-krotnie karany oszust założył linie lotnicze, a 9 miesięcy służby nie potrafiły zrobić z tym porządku. Zrobiono z pana syna, podczas gdy pan nadzorował służby, słupa - mówiła do Donalda Tuska przewodnicząca sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold Małgorzata Wassermann.

O godz. 10.00 przed sejmową komisją śledczą ds. afery Amber Gold rozpoczęło się przesłuchanie byłego premiera, obecnie szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska. To ostatni świadek przesłuchiwany przez tę komisję. W czasie przesłuchania pojawił się wątek współpracy syna Tuska z OLT Express.

"Nie zrobiliście nic, zero, ani jednego ruchu"

Były premier zauważył, że jego syn zawsze był do dyspozycji organów państwa. – Mój syn miał procesy sądowe, które wygrywał, przeciwko tym, którzy sugerowali winę lub przewinę mojego syna. W moim interesie było to, by wyjaśnić sprawę mojego syna, wiem, że jest osobą uczciwą w stu procentach – przekonywał. Donald Tusk podkreślił, że jako ojciec bardzo przeżywa różne insynuacje pod adresem jego syna i skierował zarzuty pod adresem ekipy rządzącej: "Rządzicie państwo ponad 1000 dni, nie było żadnego problemu, mój syn nigdzie nie wyjechał, żeby w tej sprawie go przesłuchać". – Macie 1000 dni pod pełną kontrolą służby i prokuratury. Dlaczego państwo udajecie, że chcecie znaleźć prawdę w tej kwestii? Cała moja rodzina jest do dyspozycji, dlaczego teraz sugerujecie, że coś jest na rzeczy? Wam jest potrzebna jest ta komisja, żeby powtórzyć insynuacje na mój temat i moich dzieci. Nie zrobiliście nic, zero, ani jednego ruchu. Może na to pytanie, nie mnie, ale może opinii publicznej, będziecie potrafili odpowiedzieć – wskazywał.

"Zrobiono z pana syna słupa"

W odpowiedzi na te słowa przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann oświadczyła, że nikt nie podważa uczciwości Michała Tuska. Zauważyła, że były premier nie rozumie problemu o którym mowa. – Problem polega na tym, że 9-krotnie karany oszust założył linie lotnicze, a 9 miesięcy służby specjalne nie potrafiły zrobić z tym porządku. Mało tego: (...) Zrobiono z pana syna słupa. To jest problem, że służby specjalne przyniosły panu notatkę mówiącą o tym, że jest piramida finansowa, ale nie przyniosły informacji, że syn premiera wspiera tego przestępcę, prawdopodobnie nie mając świadomości, w czym uczestniczy, bo żadne służby w tym kraju nie potrafiły za pana rządów zadziałać, żeby ochronić nie tylko pana dziecko, ale też 18 tys. Polaków – mówiła szefowa komisji ds. Amber Gold.

Szef RE przyznał, iż jemu również jest przykro, że jego syn okazał się bezbronny. – Ale z przykrością stwierdzam, że pani poseł też formułowała nie fair oceny. Zostawmy to, może to jest kwestia różnych poziomów wrażliwości – stwierdził Donald Tusk i ostrzegł Wassermann przez określaniem jego syna jako "słupa".

Źródło: gazeta.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...