Resort Ziobry chce obniżyć wiek karania dzieci do 10. lat? Rzecznik dementuje
"Nieprawdą jest, że istnieje projekt legislacyjny obniżający do lat 10 wiek karania dzieci. Karze podlega ten kto popełnia przestępstwo po ukończeniu 17 lat, a za szczególnie drastyczne przestępstwa po ukończeniu lat 15.@MS_GOV_PL nie planuje jakichkolwiek zmian w tym zakresie" – zapewnił Jan Kanthak na Twitterze.
Tymczasem krytyczne pismo w tej sprawie do ministra Zbigniewa Ziobry skierował urzędujący wciąż RPD Marek Michalak. Jak twierdzi, uzyskał informacje o podjęciu przez MS prac nad projektem nowelizacji ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich. "Zmiany te miałyby dotyczyć bardzo istotnych kwestii, m.in. obniżenia z 13. do 10. roku życia granicy odpowiedzialności dzieci za dopuszczenie się przez nie czynów karnych" – wskazuje Marek Michalak. "W pierwszej kolejności istnieje konieczność wdrożenia rozwiązań umożliwiających szersze oddziaływanie na rodzinę, która, przeżywając trudności w wypełnianiu funkcji wychowawczych, ma kluczowy wpływ na postawy i zachowania dziecka (...) Propozycje resortu, zmierzające do swoistego przeniesienia ciężaru odpowiedzialności na dziecko, zwłaszcza poniżej dotychczas ustalonego w ustawie wieku, nie są zgodne z dobrem dziecka" – podkreśla Rzecznik Praw Dziecka.
Do sprawy kilka dni temu odniósł się Mikołaj Pawlak, którego kandydaturę na stanowisko RPD zatwierdził w piątek Sejm. "Absolutną nieprawdą jest, że ktokolwiek planuje objąć karalnością dzieci 10-letnie. Przy czym słowo "karanie" może padać tylko w stosunku do przestępców i ono wynika z Kodeksu karnego" – powiedział w rozmowie z dziennikarzami.