Reforma Sądu Najwyższego. PiS zrobił krok w tył, Bruksela zadowolona
Szef polskiego rządu przebywał w niedzielę na unijnym szczycie poświęconym brexitowi. Na konferencji prasowej Morawiecki poinformował, że rozmawiał z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem o ostatnich zmianach w Sądzie Najwyższym.
– Była to bardzo pozytywna rozmowa, która potwierdziła z punktu widzenia przewodniczącego Junckera, że te zmiany, które przeprowadziliśmy (w wymiarze sprawiedliwości – red.) są postrzegane w Komisji Europejskiej bardzo dobrze, bardzo pozytywnie. Są postrzegane jako konstruktywny krok po naszej stronie – oświadczył premier.
Dodał, że z szefem KE rozmawiał również o innych problemach, z którymi boryka się cała UE. – Zobaczymy, jaki będzie dalszy bieg wydarzeń – powiedział Morawiecki.
Powrót sędziów
W zeszłym tygodniu parlament w ekspresowym tempie znowelizował ustawę o Sądzie Najwyższym. Nowela przeszła najpierw przez Sejm, a potem zatwierdził ją Senat.
Na mocy nowych przepisów sędziowie Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, których odesłano na emeryturę mocą poprzedniej ustawy, będą mogli wrócić do orzekania. To spełnienie oczekiwań Komisji Europejskiej oraz odpowiedź na decyzję Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu.
Jeśli prezydent Andrzej Duda podpiszę nowelizację ustawy o SN autorstwa PiS, to na stanowisku pierwszego prezesa pozostanie prof. Małgorzata Gersdorf.