Komorowski zniesmaczony słowami Ziobry. "Himalaje hańby politycznej"

Dodano:
Bronisław Komorowski Źródło: PAP / Dominik Gajda
Były prezydent Bronisław Komorowski odniósł się w wywiadzie dla gazeta.pl do głośnej wypowiedzi ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

W 2014 roku Wojciech Kwaśniak został pobity w związku ze śledztwem w sprawie SKOK Wołomin, które wszczęto dzięki staraniom KNF. 6 grudnia CBA zatrzymało siedem osób z byłego kierownictwa Komisji, w tym Kwaśniaka. Prokuratura nie zdecydowała o zastosowaniu wobec nich aresztu.

Zbigniew Ziobro, odpowiadając w TVP Info na pytanie, czy zasadne było zatrzymanie siedmiu urzędników KNF, odparł, że "być może Wojciech Kwaśniak został zaatakowany, bo Komisja Nadzoru Finansowego przez lata rozzuchwalała przestępców".

Słowa ministra sprawiedliwości skomentował w rozmowie z gazeta.pl.

– Co tu dużo gadać, tu chyba żadne ostre słowo nie jest zbyt ostre, w odniesieniu do wypowiedzi pana Zbigniewa Ziobry, ale w odniesieniu do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego, to są himalaje hańby politycznej – ocenił Komorowski.

– To jest w jakiejś mierze rozgrzeszające dla tych, którzy są sprawcami pobicia. No bo, skoro ofiara jest sobie sama winna z jakiegoś powodu, no to w zasadzie trochę tłumaczy prokurator generalny, który powinien być przeciwko przestępcą, to się okazuje skłony łagodnie traktować tych przestępców. No to jest nieprawdopodobna wypowiedź, ale zdradzająca to, jak ci ludzie, z tego obozu myślą, przynajmniej niektórzy – dodawał.

Zdaniem byłego prezydenta, premier Morawiecki, nie zabierając głosu w tej sprawie, "bierze cząstkę odpowiedzialności za tak haniebne zachowanie ministra sprawiedliwości". – Oczekuję od pana premiera chociaż zdystansowania się, odcięcia się od tego rodzaju haniebnego stwierdzenia ministra sprawiedliwości, bo inaczej ugruntuje się w Polsce przekonanie, że ma prawo tak myśleć minister sprawiedliwości i prokurator generalny – podkreślał.

Źródło: gazeta.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...