Śmierć prezydenta Gdańska. Ze świata płyną kondolencje
"Druzgocąca strata dla mieszkańców Gdańska, przyjaciół i rodziny prezydenta Adamowicza i wszystkich z nas, którzy cenią służbę publiczną, postępową politykę i otwartą, dostępną dla wszystkich demokrację. Myśli, modlitwy i solidarność Londynu są z Gdańskiem w ten smutny dzień" – napisał na Twitterze burmistrz Londynu. Sadiq Khan zamieścił kondolencje także w języku angielskim.
Słowa smutku i kondolencje przekazała także ze strony burmistrza Barcelony, Ady Colau. "Czuję żal i złość w związku z zabójstwem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza". Alkad Barcelony przekazała wyrazy współczucia rodzinie Adamowicza, jego przyjaciołom i wszystkim Polakom.
Lekarze z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku nie zdołali utrzymać Pawła Adamowicza przy życiu do czasu powrotu jego żony z Londynu. W niedzielę wieczorem, podczas gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, prezydent Gdańska został zaatakowany przez nożownika.
Adamowiczem opiekował się 8-osobowy zespół specjalistów w różnych dziedzinach. Prezydent Gdańska przeszedł w nocy 5-godzinną operację. Jak informowali lekarze, w wyniku ataku Adamowicz odniósł poważne urazy serca, przepony i narządów wewnątrz jamy brzusznej. Polityk został dźgnięty nożem podczas 27 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do ataku doszło podczas tzw. światełka do nieba, czyli kulminacyjnej części finału. Mężczyzna, który jak się później okazało miał plakietkę z napisem "media", wdarł się na scenę i dźgnął nożem prezydenta Gdańska.