Prokuratura wszczęła śledztwo ws. organizacji gdańskiego finału WOŚP
Jak poinformował rzecznik gdańskiej Prokuratury Okręgowej, dzisiaj popołudniu sprawca zamachu na prezydenta Gdańska, Stefan W., usłyszał zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Niezależnie od tego śledztwa, Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła odrębne śledztwo dotyczące organizacji gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Chodzi o sprawdzenie czy organizatorzy zapewnili wszystkim uczestnikom imprezy bezpieczeństwo.
Brutalny atak w Gdańsku
Prezydent Gdańska przeszedł w nocy 5-godzinną operację. Jak informowali lekarze, w wyniku ataku Adamowicz odniósł poważne urazy serca, przepony i narządów wewnątrz jamy brzusznej. Polityk został dźgnięty nożem podczas 27 finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do ataku doszło podczas tzw. światełka do nieba, czyli kulminacyjnej części finału. Mężczyzna, który jak się później okazało miał plakietkę z napisem "media", wdarł się na scenę i dźgnął nożem prezydenta Gdańska.
– Przegraliśmy walkę o życie pana prezydenta. Prezydent Adamowicz nie żyje. Część jego pamięci – poinformował zastępca dyrektora gdańskiego Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, przed godziną 15. – Staraliśmy się podtrzymać czynności życiowe, tak by żona Pawła Adamowicza mogła się z nim pożegnać. To się nie udało. Serce stanęło. Informację podaliśmy po konsultacji z rodziną – podkreślił Stefaniak.