Sekcja zwłok Pawła Adamowicza. Nowe informacje z prokuratury
Paweł Adamowicz zmarł w poniedziałek. Dzień wcześniej został zaatakowany przez nożownika podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Napastnik ranił go w serce i brzuch. Polityk przeszedł pięciogodzinną operację, ale niestety nie udało się go uratować.
We wtorek przeprowadzono sekcję zwłok prezydent Gdańska. O jej wstępnych wynikach poinformowała na konferencji prasowej rzeczniczka gdańskiej prokuratury okręgowej. Grażyna Wawryniuk przekazała dziennikarzom, że na ciele Pawła Adamowicza były dwie głębokie rany – w okolicy serca i jamy brzusznej.
– Bezpośrednią przyczyną zgonu był wstrząs krwotoczny najprawdopodobniej współistniejący z niewydolnością wielonarządową będącą następstwem krwotoku wewnętrznego z uszkodzonych narządów wewnętrznych – powiedziała rzecznika prokuratury.
Sprawca zamachu na prezydenta Gdańska, 27-letni Stefan W., przebywa w areszcie. Do winy się nie przyznał. Mężczyzna spędził kilka lat w więzieniu za napady na banki. W trakcie ataku na Adamowicza krzyczał, że siedział za kratkami z powodu Platformy Obywatelskiej i był torturowany.
Według nieoficjalnych doniesień Stefan W. miał problemy psychicznie. Media od kilku dni informują, że cierpiał na schizofrenię paranoidalną, przyjmował leki, ale później z nich zrezygnował – nie wiadomo, z jakich powodów.
Pogrzeb prezydenta Gdańska odbędzie się w najbliższą sobotę, 19 stycznia.