Były szef MSZ apeluje: Zaprośmy Iran na szczyt w Warszawie
"Przypomnienie dla gospodarza/ uczestników antyirańskiej konferencji: ci, którzy brali udział w ostatnim antyirańskim show USA są albo martwi, albo zhańbieni, albo zmarginalizowani. Iran jest silniejszy niż kiedykolwiek" – skomentował na Twitterze informację o konferencji szef irańskiej dyplomacji Javad Zarif. Polityk określił udział Polski w organizacji konferencji jako wstyd, przypominając, że Iran ratował Polaków podczas II wojny światowej. „(...) Podczas gdy Iran ratował Polaków w czasie II wojny światowej, teraz (Polska – red.) jest gospodarzem rozpaczliwego antyirańskiego cyrku" – stwierdził Zarif. Krytycznie o inicjatywie piszą także irańskie media.
Polska scena polityczna jest podzielona ws. konferencji. – Polska jest suwerenna i kieruje się własnymi interesami Taka konferencja pokazuje, że jesteśmy krajem koncyliacyjnym – powiedział w rozmowie z RMF FM były szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski. Przez dziesiątki lat mieliśmy swoich 'peacekeaperów', czyli uczestniczyliśmy w operacjach pokojowych na Synaju, na Golanie, na pograniczu libańskim. Mamy swoją, rozległą sieć ambasad, jesteśmy członkiem Rady Bezpieczeństwa, jesteśmy krajem stabilnym, gdzie tego typu szczyt może się odbyć – mówi polityk.
Jednocześnie były minister zaapelował, aby Polska zaprosiła do udziału w szczycie Iran. – Warszawa byłaby dobrym miejscem, ze względu na kilkuwiekowe relacje polsko-irańskie, aby wreszcie dokonać jakiegoś przełomu, żeby spotkać się z Amerykanami, z resztą świata – przekonuje Witold Waszczykowski.