"Uśmiechał się, to pierwsza rzecz, którą robił". Dulkiewicz wspomina swojego szefa
Jak podkreślała pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, Paweł Adamowicz nie krył swoich prorodzinnych wartości i cieszył się, gdy jego pracownicy mieli dzieci, nie dyskredytował kandydatów do pracy, którzy planowali rodzinę, a wręcz przeciwnie pokazywał, że jego urząd jest takim osobom przychylny.
– Osobiście przyjmował pracowników urzędu miejskiego na tym ostatnim etapie rekrutacji. Zawsze to była rozmowa z panem prezydentem i zawsze wtedy pytał też o plany związane z dziećmi, z rodziną, dlatego, żeby powiedzieć, że u nas jest to dopuszczalne, w urzędzie miejskim kochamy, jak nasi pracownicy mają dzieci, bo mu zawsze na tym zależało – wspominała.
Prezydent Gdańska zmarł w poniedziałek, po niedzielnym ataku nożownika. Adamowicz został zaatakowany podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Na scenę imprezy wdarł się mężczyzna z nożem i rzucił się na włodarza miasta. Po kilkunastogodzinnej walce o życie polityka, lekarze przekazali informację o jego śmierci.
Magdalena Skorupka-Kaczmarek – rzecznik prasowa prezydenta Gdańska – poinformowała, że pogrzeb Pawła Adamowicza odbędzie się w sobotę.