Groził Tuskowi "kulką w łeb". Trafi na trzy miesiące do aresztu
Taką decyzję wobec podejrzanego mieszkańca Gdańska podjął Sąd Rejonowy w Gdańsku.
O sprawie informował wcześniej "Dziennik Bałtycki". Jak podała gazeta, anonimowy mężczyzna miał dwukrotnie zadzwonić z groźbami. Za pierwszym razem powiedział: "Zginął Adamowicz, zginie Tusk, do widzenia". Przy kolejnym telefonie stwierdził: "dostanie kulką w łeb". Sprawą od razu zajęli się funkcjonariusze gdańskiej policji. Wiadomo, że policja zabezpieczyła nagranie z zarejestrowaną rozmową telefoniczną oraz przesłuchała pracownika Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
Zatrzymany mężczyzna jest 48-letnim mieszkańcem Gdańska. Przeszukano miejsca, w którym zatrzymano podejrzanego, a także zabezpieczono telefon i komputer mężczyzny. Uznano, że jego groźby są realne, a sąd umieścił go w areszcie.